Remis na zakończenie pokazu kompromitacji - SPAL 2:2 AC Milan
W ramach 29 kolejki włoskiej Serie A, Milan udał się do Ferrary, gdzie miał mierzyć się z miejscowym SPAL.
Od początku spotkania to Rossoneri byli wiodącą stroną w tym spotkaniu. Zespół Il Diavolo starał się przejąć inicjatywę w tym meczu i jak najszybciej zdobyć bramkę.
Niestety jako pierwsi bramkę zdobyli gospodarze w dość niefajnych okolicznościach. Ekipa z Ferrary wykorzystała zaspanie takich zawodników jak Matteo Gabbia i Davide Calabria, którzy zachowali się katastrofalnie podczas rzutu rożnego we własnym polu karnym. Mattia Valoti wykorzystał wolną przestrzeń i oddał strzał do pustej bramki. W ten oto sposób gospodarze objęli prowadzenie w dzisiejszym meczu.
Kolejna bramka padła w 30 minucie spotkania. Sergio Floccari wykorzystał fakt, że Gianluigi Donnarumma znajdował się daleko od swojej bramki i silnym strzałem z dystansu przelobował bramkarza Milanu i tym samym zmusił go do wyjmowania piłki w siatki.
W 37 minucie spotkania Milan mógł przez chwilę cieszyć się z bramki wyrównującej. Hakan Calhanoglu był niekryty w polu karnym rywala i oddał strzał w lewą stronę bramki. Niestety jego bramka została anulowana z powodu pozycji spalonej Ante Rebicia, który uczestniczył w całej akcji.
W pierwszej połowie nie zobaczyliśmy więcej bramek i Milan schodził do szatni z dwubramkową stratą.
W drugiej odsłonie Milan próbował nadrobić straty wobec swojego rywala. Rossoneri starali się zdobyć chociażby wyrównująca bramkę i ta sztuka udała się dopiero w 79 minucie. Rafael Leão wykorzystał trochę przestrzeni w polu karnym i oddał strzał w prawy dolny róg bramki. W ten oto sposób na tablicy wyników pojawił się rezultat 2:1.
W 94 minucie Francesco Vicari przypadkowo umieścił piłkę we własnej bramce i w tak okolicznościach jego zespół stracił drugą bramkę.
Ostatecznie Milan zremisował ze SPAL 2:2. Mecz do zapomnienia...
Oficjalne składy:
SPAL (1-4-3-1-2): Letica; Sala, Vicari, Bonifazi, Tomović; B. Dabo, Valdifiori, D'Alessandro; Valoti; Petagna, Floccari
AC Milan (1-4-2-3-1): G.Donnarumma, Calabria, Gabbia, Romagnoli, Theo Hernandez; Kessie, Bennacer; Castillejo, Paqueta, Calhanoglu; Rebić
Komentarze
KAKA22
Krzywy
smigacz90
casusius
Kolejne 3 punkty.
MK92
smigacz90
MARCO VAN BASTEN
paranormalny
Krzywy
Konradza
smigacz90
paranormalny
paranormalny
Konradza
Wnioski są takie, Donnaruma i jego legendarna koncentracja są warte co najwyżej 1 mln €, a patrząc na jego wtopy tylko z tego sezonu to wolałbym żeby realizował się jednak razem z Grubym w PSG.
Rebic nie pokazuje kompletnie nic, 2 bramki? Jedna kontra, druga to przypadek, do gry nic nie wnosi.
Gabbia to jeszcze nie ten poziom, obawiam się że to już nigdy nie ten poziom. Pierwsza bramka wg mnie to jego niezdecydowanie i cofnięcie nogi przy wybiciu.
Paqueta powinien przestawić się na ŚP bo w ofensywie trzeba mieć jakąś moc w bucie.
A na koniec Pioli, do 3 razy sztuka, spieprzył ten mecz, zmiany zdecydowanie 20 min za późno.
Rozgoryczony i zażenowany życzę Wam koledzy dobrych snów bo przy tej ekipie miłe wspomnienia po meczu szybko nie nastąpią.
MARCO VAN BASTEN
ACM1899!!!
MK92
Spełnił się w tym meczu najgorszy ze scenariuszy - kiepscy w grze do przodu gospodarze strzelili dwie bramki z niczego, a potem mogli już w pełni oddać się bronieniu korzystnego rezultatu, nawet mimo gry w osłabieniu. Milan mógł już tylko walić głową w mur, choć czasem też można było nieco dłużej przytrzymać piłkę i spróbować rozciągnąć gęste zasieki obronne rywala.
Najbardziej kreatywnie próbował grać Paqueta. Muszę przyznać, że po wznowieniu rozgrywek i ustawieniu bliżej pola karnego przeciwnika, Brazylijczyk wygląda o niebo lepiej.
MARCO VAN BASTEN