Szczęśliwe zwycięstwo w Genui! Genoa 1:2 Milan

Szczęśliwe zwycięstwo w Genui! Genoa 1:2 Milan

Tak złego początku sezonu Rossoneri w XXI wieku jeszcze nie mieli. Żeby zmazać plamę z początku sezonu, Mediolańczycy musieli dzisiaj wygrać i udowodnić, że klub z czerwono-czarnej części Mediolanu to nie tylko wspaniała historia.

Pierwsza niespodzianka spotkała nas jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra Marianiego. W bramce w miejsce Donnarummy, który zgłaszał złe samopoczucie, zameldował się Pepe Reina.

Podczas pierwszego kwadransa gry, Genoa wykreowała dwie dogodne sytuacje, raz po raz nękając Davide Calabrie, który nie mógł znaleźć sposobu na powstrzymanie szarżujących skrzydłowych zespołu Andreazzoliego.


W 11 minucie kontuzji doznał kapitan ekipy Rossoblu, Domenic Criscito.

Drużyna prowadzona przez Marco Giampaolego prezentowała się dotychczas tak jak w wszystkich meczach bieżącego sezonu, mizernie.
Poza strzałami z dystansu Suso, ciężko jest wskazać jakąś bramkową sytuacje.

W 39 minucie Marco Pajac minął zwodem na zamach Calabrie i uderzył z ostrego kąta, jednak po raz kolejny Reina ratuje zespół.
Niespełna minutę później do rzutu wolnego podchodzi Lasse Schone, który uderza bezpośrednio na bramkę z około 25 metrów. Hiszpan popełnia błąd i przepuszcza piłkę do bramki.


W ostatnich minutach pierwszej połowy drużyna z Genui mogła podwyższyć wynik na 2:0, jednak o centymetry pudłuje Romero po uderzeniu piłki głową.
Pierwsza odsłona gry kończy się wynikiem 1:0, dla gospodarzy oraz czerwoną kartką za niesportowe zachowanie dla byłego gracza Rossonerich, Riccardo Saponary.

Trener Il Diavolo w przerwie zmienił  Krzysztofa Piątka na Rafaela Leao oraz Hakana Calhanoglu na Lucasa Paquete'.
Już po 7 minutach drugiej połowy stan meczu wyrównał Theo Hernandez, który w typowy dla siebie sposób pomknął na bramkę genueńczyków i zmieścił futbolówkę pomiędzy słupkiem, a bramkarzem. Na pochwałę zasługuję szybkie wznowienie gry z rzutu wolnego Lucasa Paquety'.
Kilka minut później po raz kolejny stworzył brazylijsko-portugalski duet, który wywalczył rzut karny dla Rossonerich po zagraniu piłki ręką Biraschiego.
Po wideo weryfikacji, arbiter pokazuje czerwoną kartkę defensorowi gospodarzy i wskazuje na wapno.
Do jedenastki pochodzi Franck Kessie, który pewnie pokonuje rumuńskiego bramkarza.


W ciągu 10 minut Milan odmienił losy meczu i wyraźnie przejął inicjatywę.


W 66 minucie okazję do podwyższenia prowadzenia zmarnował Leao.


Gospodarze cały czas szukali swoich szans w kontrataku. W 74 minucie Kouame mija się z piłką na trzecim metrze pola bramkowego byłego bramkarza Liverpoolu.
5 minut później prawy obrońca Milanu ratuje się faulem po nieudanym zagraniu piętą, za co dostaje drugą żółtą kartkę i wyrównuje liczbę graczy obu drużyn.
Po stracie zawodnika mecz się wyrównał. W 90 minucie po upadku w polu karnym napastnika Genoi sędzia wskazuje na wapno.
Z rzutu karnego uderza strzelec pierwszej bramki, ale Reina odkupuje swoje winy za stratę pierwszej bramki i skutecznie odbija piłkę na rzut rożny.
Po kontrowersyjnym karnym, swoje zdanie wygłosił jeszcze Samu Castillejo za co obejrzał czerwoną kartkę.

Wynik do końca nie uległ zmianie. Milan zdobywa ważne 3 punkty, dzięki którym awansuje na 11 lokatę z stratą 9 punktów do lidera.
Styl gry pozostawia wiele do życzenia. Pozostaje nam czekać na rezultaty pracy trenera Giampaolo oraz jego sztabu.


Składy:
Genoa (1-3-5-2): Radu; Romero, Zapata, Criscito (11' Biraschi); Ghiglione, Lerager (88' Pandev), Radovanović, Schöne, Pajač; Kouamé, Pinamonti (73' Favilli)

Milan (1-4-3-3): Reina; Calabria, Duarte, Romagnoli, Theo Hernandez; Kessie, Biglia, Calhanoglu (46' Paqueta); Suso, Piątek (46' Leao), Bonaventura (81' Conti)


Czerwone kartki:
Genoa: Saponara (45+2'), Biraschi (57')
Milan: Calabria (79'), Castillejo (90+4')

Żółte kartki:
Genoa: Zapata (23'), Lerager (64'), Schone (67'), Romero (88')
Milan: Calabria (43' + 79'), Biglia (62'), Paqueta (84')


Autor podsumowania: Piotr Górzyński

Komentarze

  • avatar
    Przemek1899ACM
    Mój Boże
  • avatar
    MK92
    Zupełnie nie rozumiem, czemu zagra Biglia oraz czemu nie zagra Leao. Forza Milan!
  • avatar
    paranormalny
    Wielki test dla Duarte, ciekawe jak zagra. Jest Jack od pierwszej minuty, ale też Biglia, Hakan i Suso... A na ławce Leao, Rebic i Paqueta. #Giampaolostyle
  • avatar
    KAKA22
    Biglia, Calhanoglou, Piątek. Odpowiednicy: Bennacer, Krunic/Paqueta, Leao. Jak widzę tego Piątka to aż mnie trzęsie... wiem ze to rodak, ale nie powinien mieć immunitetu tylko dlatego ze jest naszym rodakiem bo on nie daje nic tej drużynie. Kompletnie nic.. nawet mam wrażenie, ze nie raz przeszkadza.
  • avatar
    Bartol
    Suso, Biglia, Calhanoglu, Piątek........ MARCO ZNÓW GRAM SE W POLO.......
  • avatar
    Vol'jin
    jak trwoga to do fundamentów Gattuso ...
  • avatar
    Szymix
    Piątek nie strzela - na boisko. Leao strzela, tworzy akcje - ławka ... nosz ku!@#!#! oby przegrali i pseudo trener out ...
    • avatar
      Krzywy
      paszoł won zarazo! albo kibicujesz, albo sie ogarnij i nie wypisuj bzdur
    • avatar
      Szymix
      Lepiej, żeby wygrali, po czym przegrali kolejne trzy mecze? Otwórz oczy jak wygląda Milan pod wodzą Giampaollo
  • avatar
    haifisch
    Taka Genoa o dwie klasy lepsza w utrzymaniu piłki. Milanisci za bardzo pomysłu nie mają co z nią zrobić przy pressingu.
  • avatar
    Beure
    To jest żenada... Wyjaśni mi ktoś czemu Gigi nie gra? Jakiś super plan treneiro? Zaraz na ławkę pewnie Romagnoli pójdzie ...
    • avatar
      Michał
      Nie żenada tylko Żenua ;)
  • avatar
    paranormalny
    Hahaha, Reina why?
  • avatar
    Michał
    Jedyna nasza nadzieja, że Zapata wyleci i jakos wciśniemy dwie bramki. Bo póki co to naszych mistrzów objeżdża jak chce nawet jakiś Pajac.
  • avatar
    paranormalny
    Ten sezon to jakiś koszmar, to nie jest normalne.
  • avatar
    MK92
    Pierwsza połowa w wykonaniu Milanu podobna jak cały ten sezon dotychczas - wstyd i hańba. Panie Giampaolo, panu już podziękujemy. Zresztą, tu połowa tych parodystów, a nie piłkarzy, jest do wywalenia.
  • avatar
    smigacz90
    Tragicznie to wygląda. Zero jakiej kolwiek ambicji. Szkoda gadać.
  • avatar
    Vol'jin
    pobić Brocchiego to trzeba mieć dar
  • avatar
    Beure
    Mam nadzieję że Pan Giampaolo upadnie i sobie ten ... Tego ;)
  • avatar
    Przemek1899ACM
    Panowie dopóki w tej drużynie będzie biegał Calabria, Biglia, Calhanoglu czy Kessie, to tu nawet Guardiola nie pomoże
  • avatar
    Konradza
    Jeszcze 2-3 porażki i sezon będzie kompletnie spalony. Ma to swoje plusy, nie będziemy oczekiwać niczego, ani o nic walczyć. Wtedy może przyjdzie jakiś sensowny trener i ogarnie ten bajzel do końca sezonu, a i my wszyscy będziemy oglądać ten klub bez zawału.
  • avatar
    Michał
    Nawet gdyby Milan poprowadził w drugiej połowie znany na stronie taktyk Torres9, to jestem pewien, że byłoby znacznie lepiej niż teraz.
  • avatar
    haifisch
    Dwie zmiany i nie ten zespół.
  • avatar
    paranormalny
    Giampaolo uratowany
    • avatar
      Michał
      Niestety, ale pewnie tak.
  • avatar
    Beure
    Paqueta i Leao w 10 min zrobili więcej niż Piątek i Hakan przez ostanie 6 meczów
  • avatar
    Michał
    Możemy podziękować sędziemu za prezent, a nawet dwa licząc z kartką. Mam nadzieję, że po tym meczu zarząd nie wpadnie jednak na pomysł, żeby to kontynuować.
  • avatar
    Szymix
    Znając naszego boskiego taktyka to w kolejnym meczu i tak Piątek może wyjść bez Leao
    • avatar
      Michał
      Myślę, że gdyby wystawił Leao i Piątka w ataku, to i Piątek by znacznie lepiej grał.
    • avatar
      Szymix
      Ławka Krzysiowi nic nie zrobi, Leao na środku strzela, kreuje, bierze grę na siebie, daje masę świeżości
    • avatar
      Michał
      Tak, Leao to kot, ale teraz gramy przeciwko 10 i prowadzimy. Genui się rozciągnęła formacja i trzeba to brać pod uwagę. Według mnie moglibyśmy spróbować gry z dwoma napastnikami, za to bez Suso.
  • avatar
    haifisch
    Leao bez stresu widać. Może być z niego pożytek
  • avatar
    smigacz90
    Mogliby strzelić jeszcze jedna, bo tak trochę niebezpiecznie.
  • avatar
    KAKA22
    Przecież ten Leao jest 8x lepszy niż Piątek. To typowy kibic B klasy zauważy..
  • avatar
    ełek
    Calabria pajac.
  • avatar
    KAKA22
    Przecież po to ściągnęliśmy Giampaolo zeby zmylił przeciwnika a później zaskoczył ich zmianami. Leao i Paqueta żywym dowodem xd
  • avatar
    paranormalny
    Reina ewidentnie ma dość Giampaolo. Inaczej jego dzisiejszej "gry" wytłumaczyć nie można.
  • avatar
    Beure
    To Calabria powinien opuścić ten klub, a nie Cutrone
  • avatar
    Michał
    Cudowny scenariusz, wygrywamy po męczarniach i horrorze. Pytanie czy to wystarczy do zwolnienia naszego trenera? Jeśli ktoś dzisiaj był gorszy od Giampaolo, to jedynie ten śmieszny sędzia.
  • avatar
    DIAVOLO
    mimo wygranej na boisku chaos i tragedia taktyczna trenera....człowiek to wszystko musi oglądać z bólem serca ,że nasz ukochany klub tak jest poniewierany ....mimo wszystko licze ,że bedzie lepiej i oby jak najszybciej...FORZA MILAN !!!
  • avatar
    KAKA22
    Dalej wychodźmy rodakiem na „9” to będziemy się bić o utrzymanie. Leao dzisiaj pokazał jak się powinna poruszać i co robić „9”. Sam praktycznie zrobił rzut karny i wykreował kolejna sytuacje gdzie bramkarz wybronił. Paqueta dzisiaj kozak, uratował na 3 pkt.
  • avatar
    MK92
    Cieszę się jedynie z tych trzech punktów, bo po tak katastrofalnym początku sezonu są one dla Milanu na wagę złota. Poza tym spotkanie to, szczęśliwie przez nas wygrane, nie przyniosło żadnych odpowiedzi, a wręcz przysporzyło jeszcze więcej znaków zapytania o przyszłość Milanu i trenera Giampaolo. Nasz styl gry wciąż jest beznadziejny.
    • avatar
      haifisch
      Jak to nie ma odpowiedzi?
      Piątek z hakanem na ławkę a dać od początku kreatywnego paquete i leao. Z suso bym tak szybko nie rezygnował.
      Potrzeba ciągu na bramkę a nie odgrywania do tyłu ewentualnie do boku. Fajnie że Jack już gra. Widoczny jest brak bakayoko którego mający problemy z utrzymaniem się przy piłce Biglia byłby teraz zmiennikiem.