Co prawda przewidywanie wyników spotkań Milanów przed meczem to bardzo trudne zadanie, ale tym razem żaden fan Rossonerich nie bierze pod uwagę innego rozstrzygnięcie niż wygrana z Frosinone. Być może jednak większe emocje dla tifosich Milanu czekać będą po zakończeniu meczu na San Siro, bo wtedy to rozpocznie się spotkanie w Turynie gdzie Juve podejmie Atalantę. Początek meczu w Mediolanie o 18.

PRZEDE WSZYSTKIM WYGRAĆ

Wygrana Juventusu z Atalantą może mieć dla Milanu ogromne znaczenie, ale tylko wtedy kiedy Rossoneri pokonają zdegradowane już Frosinone. Milan jest po dwóch zwycięstwach z rzędu i chociaż styl był daleki od idealnego to można przyjąć zwycięstwa z Bologną i Violą za dobrą monetę. Teraz zadanie jest teoretycznie prostsze. Wszystko wskazuje na to, że Gattuso postawi na dokładnie tą samą jedenastkę co w meczu we Florencji. Swoje zadanie spełniają  Ignazio Abate i Fabio Borini, którzy byli już właściwie poza grą w tym sezonie. Do łask wrócił Timoue Bakayoko po konflikcie z trenerem Milanu. Zwyżkę formy można zauważyć także u liderów Rossonerich czyli Suso i Hakanie Calhanoglu, jedynie Krzysztof Piątek nie może odblokować się i nie trafił do siatki już od sześciu spotkań. Pozytywną informacją dla Gattuso jest powrót do gry Lucasa Biglii, jednak Argentyńczyk rozpocznie mecz na ławce rezerwowej. Lista nieobecnych jest jednak ciągle istotna to kontuzjowani Bonaventura, Calabria i Caldara, a także zawieszony do końca sezonu Lucas Paqueta

ZA SŁABI NA SERIE A

Frosinone przed sezonem było głównym kandydatem do spadku i nie sprawili niespodzianki. Zespół z Baroniego w pewnym momencie sezonu miał sporą szansę na utrzymanie, ale od pewnego czasu grają bardzo słabo. W pięciu ostatnich spotkaniach zespół z Lacjum zdobył tylko jeden punkt. We zespole Frosinone brakuje wyróżniających się zawodników, pewnie na pierwszym miejscu można by wymienić Andreę Pinamontiego, który uważany jest za wielki talent co potwierdzał kilka razy w tym sezonie zdobywając 5 bramek i zaliczając do tego 3 asysty. Młody Włoch nie zagra jednak z Milanem bo przygotowuje się do młodzieżowego mundialu z drużyną narodową. Na San Siro nie zagra także nasz rodak i równocześnie były zawodnik Milanu – Bartosz Salamon, który leczy kontuzje. Najlepszym strzelcem zespołu jest Camilio Ciano i to na niego najbardziej liczyć mogą fani gości. Poza nim dobre momenty ma Luca Valzania, dwudziestotrzyletni pomocnik ma spore szansę pozostać w Serie A w przyszłym sezonie. Ogromnym problemem Frosinone jest defensywa i to mimo, że Baroni ma do dyspozycji kilku zawodników ze sporym doświadczeniem w Serie A takich jak Goldaniga, Capuano czy Ariaudo, także dwójka bramkarzy która parę lat temu bardzo dobrze się zapowiadała nie była w tym sezonie wielkim wsparciem dla beniaminka Serie A.

NA CO WARTO ZWRÓCIĆ UWAGĘ

Stefan Simić – Czech spędził pierwszą część sezonu w Milanie, ale nie zdołał zadebiutować w Serie A, jego sytuacja miała się zmienić po przyjściu do Frosinone, ale jak dotąd także nie pokazał się ani razu na murawie.

OSTATNIE SPOTKANIA

Serie A [18/19] Frosinone – AC Milan 0:0

Serie A [15/16] AC Milan – Frosinone 3:3 (Bacca, Antonelli, Menez – Paganini, Kragl, Dionisi)

Serie A [15/16] Frosinone – AC Milan 2:4 (Ciofani, Dionisi – Abate, Alex, Bacca, Bonacentura)

NAJLEPSI STRZELCY:

Milan: Piątek (8), Higuain (6), Suso (6)

Frosinone: Ciano (7), Pinamonti (5), Ciofani (5)

KOGO ZABRAKNIE?

Milan: Bonaventura, Strinić, Calabria, Caldara (kontuzja), Paqueta (zawieszony)

Frosinone: Salamon, Gori, Chibsah (kontuzje)

BYLI ZAWODNICY: 

Milan: brak

Frosinone: Salamon, Simic

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

Milan [4-3-3]: G.Donnarumma; Abate, Musacchio, Romagnoli, R.Rodriguez; Kessie, Bakayoko, Calhanoglu; Suso, Piątek, Borini.

Frosinone [3-5-2]: Bardi; Brighenti, Ariaudo, Capuano; Paganini (Zampano), Cassata, Sammarco (Maiello), Valzania, Beghetto; Ciano, Trotta (Ciofani).