Powolny powrót na właściwe tory.
W zeszłym sezonie, kiedy wywalczył sobie pierwszy plac, był się topowym pomocnikiem w lidze, a w pewnym momencie razem z Kessim byli najlepszym duetem środka pola. Obecny sezon to katorga dla 23-latka, do momentu pierwszego urazu było dobrze, ale kiedy Algierczyk wypadł z gry, to nie potrafił się długo pozbierać, a po jednym urazie przychodził drugi itd.
Wydaje się, że to dobry moment na powrót, brak Ligi Europy, Pucharu Włoch i przerwa reprezentacyjna. Wcześnie proby powrotu do gry były ciężkie, trudna sytuacja kadrowa, napięty terminarz i słaba dyspozycja reszty nie pomogła, a sam Bennacer "rozpadał" się po jednym czy dwóch spotkaniach. Wczoraj, kiedy pomocnik wszedł na boisko, to gra zaczęła się bardziej kleić, większa ruchliwość, spokój z piłką czy przerzuty sprawiły, że Milan przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jeżeli wszystko będzie dobrze, to Milan przystąpi do finiszu rozgrywek z najlepszym możliwym środkiem pola z Bennacerem i Kessim.
foto: sempremilan.com
Komentarze
Michał
Alessio_re6daktor
Michał