Powolny powrót na właściwe tory.

Powolny powrót na właściwe tory.

Wczoraj w 58 minucie spotkania doszło do ważnej zmiany, w miejsce Tonaliego zameldował się Bennacer, który wraca po 3 kontuzji w tym sezonie. W poprzednich rozgrywkach Algierczyk zanotował 31 spotkań, natomiast obecnie jest to tylko 12 meczów.

W zeszłym sezonie, kiedy wywalczył sobie pierwszy plac, był się topowym pomocnikiem w lidze, a w pewnym momencie razem z Kessim byli najlepszym duetem środka pola. Obecny sezon to katorga dla 23-latka, do momentu pierwszego urazu było dobrze, ale kiedy Algierczyk wypadł z gry, to nie potrafił się długo pozbierać, a po jednym urazie przychodził drugi itd. 

Wydaje się, że to dobry moment na powrót, brak Ligi Europy, Pucharu Włoch i przerwa reprezentacyjna. Wcześnie proby powrotu do gry były ciężkie, trudna sytuacja kadrowa, napięty terminarz i słaba dyspozycja reszty nie pomogła, a sam Bennacer "rozpadał" się po jednym czy dwóch spotkaniach. Wczoraj, kiedy pomocnik wszedł na boisko, to gra zaczęła się bardziej kleić, większa ruchliwość, spokój z piłką czy przerzuty sprawiły, że Milan przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jeżeli wszystko będzie dobrze, to Milan przystąpi do finiszu rozgrywek z najlepszym możliwym środkiem pola z Bennacerem i Kessim.

foto: sempremilan.com

Komentarze

  • avatar
    Michał
    Bennacer jest przekozakiem, środek pola z nim wygląda zupełnie inaczej. Niestety z tymi kontuzjami w tym sezonie coś jest nie tak... Czy ktoś może śledził ile urazów miał ten zawodnik, nim do nas trafił?
    • avatar
      Alessio_re6daktor
      Wcześniej z tego co poszukałem to brak kontuzji.
    • avatar
      Michał
      No to mamy kolejnego zawodnika, który zaczyna się sypać po przyjściu do Milanu...