Szczęśliwy punkt na Stadio Olimpico! Roma 1:1 Milan
W niedzielę o 20.30 Roma podejmowała Milan na własnym stadionie. Głównym celem gospodarzy było zmazanie plamy po fatalnym występie w Coppa Italia, gdzie rzymianie przegrali 7:1 z Fiorentiną.
Natomiast Milan miał udowodnić, że zwycięstwo nad SSC Napoli nie było przypadkiem.
Po ostatnich wynikach wydawało się, że to zespół Gennaro Gattuso jest faworytem tego spotkania, ale to Giallorossi prowadzili grę od samego początku. Rossoneri nie mogli wyjść z własnej połowy, aż do pamiętnej 25 minuty... Lucas Paqueta' odebrał piłkę Lorenzo Pellegriniemu i wyłożył piłkę do Il Pistolero, który skierował ją do siatki. Do końca pierwszej połowy Milan nie stworzył nawet pół okazji, ograniczył się tylko do rozpaczliwego wybijania piłki na naszego rodaka, który osaczony przez rzymian nic nie mógł wskórać. Czyste konto po pierwszych 45 minutach możemy zawdzięczać tylko Gigio, który rozgrywał najlepsze spotkanie w tym sezonie.
Na początku drugiej połowy stało się to, co musiało się stać. Piłkę z prawej strony boiska dogrywał, niepilnowany Karsdorp. Błąd popełnił Musacchio, który skrupulatnie wykorzystał Zaniolo, ładując piłkę do siatki z najbliższej odległości. Roma złapała wiatr w żagle i atakowała przez resztę meczu. Podopieczni Di Francesco czuli się na tyle pewnie, że Karsdorp i Kolarov grali jako skrzydłowi, a nie boczni obrońcy. Gennaro Gattuso nie potrafił zareagować na sytuację na boisku. Odważył się na zmiany dopiero w 77 minucie, gdy zmienił jedynego zawodnika grającego do przodu... Paquetę. Zdecydowanie najgorzej wyglądały skrzydłą Il Diavolo. Suso chaotycznie kopał przed siebie w poszukiwaniu Piątka lub schodził anemicznie na lewą nogę, czego się każdy po nim spodziewał.
W drugiej połowie ekipa z Lombardii tylko RAZ zagroziła bramce Olsena, po zejściu na prawą nogę i strzale po krótkim słupku Laxalta. Dodam, że w tej sytuacji piękną piłkę diagonalną zagrywał Bakayoko, który wraz z Kessiem nie zniżyli się do poziomu reszty zespołu. Jako kontrowersje można dodać brak rzutu karnego lub chociaż użycia VAR po "faulu" Kolarova na Suso.
Reasumując - cieszmy się ze zdobytego punktu na trudnym terenie. Roma pokazała charakter i chęć odkupienia win. Milan spoczął na laurach i sądzi, że Piątek z Paquetą' rozwiążą wszelkie problemy w ofensywie.
AS Roma 1:1 AC Milan
AS Roma (1-4-2-3-1): Olsen; Karsdorp, Manolas, Fazio, Kolarov; De Rossi, Pellegrini; Schick; Zaniolo, Florenzi; Dzeko
AC Milan (1-4-3-3): G.Donnarumma; Calabria, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez; Kessié, Bakayoko, Paquetà; Suso, Piątek, Çalhanoglu
Komentarze
Kamilo
Matti112
MK92
Slaviio
kukałson
MegaZlatan
casusius
.FORZA MILAN!
Slaviio
Slaviio
Matti112
paranormalny
Kamilo
Slaviio
bartezz_88
paranormalny
Matti112
paranormalny
Slaviio
Ziolan
ACM1899!!!
MK92
Robino
paranormalny
bartezz_88
MegaZlatan
MegaZlatan
Slaviio
Kamilo
Slaviio
bartezz_88
Levy291178
MegaZlatan
Slaviio
paranormalny
ACM1899!!!
Ziolan
Slaviio
MegaZlatan
Matti112
I na ostatnie 10 min. Cutrone za kessiego
Mikory
Konradza
MARCO VAN BASTEN
Slaviio
Konradza
Slaviio
kukałson
Forza Milan!
MK92
RayLuka
On niczego piłkarzy nie uczy. To jest jedna wielka mistyfikacja co oni grają! Z tym, że grają to za duże słowo na to co robią. I to nie jest kwestia jednego zawodnika, czy jednego indywidualnego błedu. Oni nie potrafią nic stworzyć. Zaraz się okaże, że Piątek się zaciął, jest w kryzysie itp itd bo gola nie strzeli w jednym czy drugim meczu! A z czego ma go strzelić? Z połowy? A może głową wybijając piłkę z własnego pola karnego? O tym, że oczy bolą patrząc na to to już wielu tutaj pisało.
Czy naprawdę trzeba czekać na serię porażek, która przekreśli kolejny sezon? Tak, już niedługo zacznę się cieszyć, że nie wygrywamy a nawet przegrywamy skoro to ma być jedyna szansa na podziękowanie Gattuso. Niektórzy tutaj żałują, że nie zdobyliśmy 3 punktów! Cudem zdobyliśmy 1 dla tych co nie wiem który mecz oglądali.
Slaviio
G-PaN
MARCO VAN BASTEN
ACM