Wymęczone zwycięstwo na San Siro, Milan 2:1 Genoa
W ramach zaległego meczu pierwszej kolejki włoskiej Serie A, Milan podejmował na San Siro Genoę. Ekipa Rossonerich przystąpiła do tego spotkania bez kontuzjowanych Mattii Caldary (uraz mięśni bliźniaczych), Davide Calabrii (uraz kostki), Giacomo Bonaventury (zapalenie kolana), Francka Kessiego oraz Lucasa Biglii (obaj kontuzje mięśniowe). Z tego też powodu zespół Il Diavolo był zmuszony zmienić ustawienie z 1-4-4-2 na 1-3-5-2.
Pierwsza połowa:
Lepiej to spotkanie rozpoczęli podopieczni Gennaro Gattuso, którzy od samego początku chcieli zdominować swojego przeciwnika na boisku. Już w 4.minucie meczu do bramki rywali trafił Suso, który z odległości około 22 metrów zmusił Radu do kapitulacji. W takich okolicznościach Milan wyszedł na prowadzenie.
W kolejnych minutach Rossoneri próbowali podwyższyć swój dorobek bramkowy, jednak ich akcje nie potrafiły zagrozić bramce Genoi. Z czasem role się odmieniły i to ekipa Gryfów zaczynała kontrolować przebieg tego sportowego widowiska na San Siro. Na szczęście klubu z via Aldo Rossi piłka po zagraniach piłkarzy z Ligurii nie zatrzepotała w ich siatce.
Druga połowa:
Drugą odsłonę tego meczu mógł z przytupem rozpocząć Milan. Gonzalo Higuain otrzymał podanie od jednego z kolegów z zespołu i strzałem na granicy pola karnego próbował umieścić piłkę w siatce. Na nieszczęście Argentyńczyka, kapitalnie w tej sytuacji zachował się dobrze dysponowany w tym meczu Radu, którym oddalił zagrożenie z własnej szesnastki.
Kolejne minuty były już pod dyktando Genoi. Ekipa Gryfów dopięła swego w 56.minucie. Alessio Romagnoli chciał wybić futbolówkę z własnego pola karnego, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że piłka odbiła się od niego i po rykoszecie znalazła się w bramce Gianluigiego Donnarummy. W takich okolicznościach Milan stracił szesnastą bramkę z rzędu w Serie A.
Po tym nieszczęśliwym wypadku we własnej szesnastce, podopieczni Gennaro Gattuso chcieli jak najszybciej odzyskać korzystny dla siebie rezultat na tablicy wyników. Szczęścia próbowali m.in. Franck Kessie i Suso, ale ich strzały były skutecznie blokowane przez zawodników gości, szczególnie przez ich bramkarza, Radu, który rozgrywał dzisiaj mecz życia.
Minuty upływały i nic nie wskazywało na to, aby Milan zdobył dzisiejszego wieczoru komplet punktów. Jak się później okazało, fortuna była dzisiaj po stronie Rossonerich. W 91.minucie Alessio Romagnoli zrehabilitował się po bramce samobójczej. Włoch wykorzystał odbitą futbolówkę od jednego z zawodników Genoi i strzałem z pewnej odległości umieścić piłkę w siatce.
Dwie minuty doliczone do czasu podstawowego nie zmieniły już losów tego spotkania i to Milan mógł cieszyć się z 3 punktów na własnym terenie. Zwycięstwo to przyczyniło się do awansu zespołu Il Diavolo na 4.pozycję w ligowej tabeli.
Oficjalne składy:
Milan (1-3-5-2): Donnarumma; Musacchio, Romagnoli, Rodriguez; Suso, Bakayoko, Kessie, Calhanoglu, Laxalt; Cutrone, Higuain
Genoa (1-3-5-2): Radu; Biraschi, Gunter, Criscito; Zukanovic, Romulo, Mazzitelli, Bessa, Lazovic; Kouamé, Piątek
Komentarze
Slaviio
Sapere_aude
Jacubinho7
KAKA22
GiveMeReason
Jacubinho7
Slaviio
Krzywy
Slaviio
Slaviio
paranormalny
Paolo03
Byliśmy zdecydowanie lepsi w tym meczu. Duzo dobrych strzałów ale Radu dzisiaj miał swój dzień po za ostatnią akcją meczu w której nie miał szczęścia hehe. Czas na Udine!!
Forza !
MARCO VAN BASTEN
MARCO VAN BASTEN
KAKA22
KAKA22
Pato
MK92
Kamilo
Gila11
MARCO VAN BASTEN