Ismael Bennacer udzielił wywiadu dla Milan TV. Oto, co pomocnik Milanu miał do powiedzenia.

O swojej grze:

 Zawsze staram się dawać z siebie wszystko na boisku. Czuję przyjemność z gry. To prawda, że od początku sezonu radzę sobie coraz lepiej. Znam lepiej ten zespół, a trener obdarzył mnie większym zaufaniem. Każdego dnia uczę się i rozwijam. Pewne rzeczy idą mi lepiej niż wcześniej.

 Zdobycie bramki na San Siro jest moim marzeniem, ale nie myślę o zdobywaniu bramek. Myślę tylko o zespole. 

O San Siro:

 Kiedy gram, nie słyszę śpiewu kibiców. Kiedy odzyskuję piłkę i słyszę ich okrzyki, ich wsparcie potrafi być pomocne.

O derbach:

 Uważam, że powinno się grać do samego końca i nigdy nie powinno się poddawać. Nie zagraliśmy tak, jak w pierwszej połowie i przegraliśmy. Taki już jest futbol. 

O Juventusie:

 Rozegraliśmy dobre spotkanie, ale nie wygraliśmy. Możemy czuć się dumni, ponieważ pokazaliśmy się z dobrej strony przeciwko jednej z najlepszych drużyn na świecie. 

Rewanż? Musimy wierzyć w to, że możemy awansować do finału. W przeciwnym razie dalsza rywalizacja nie ma sensu. W Turynie zagramy bez wielu ważnych zawodników. Juventus nie jest zespołem nie do pokonania.

O nowej formacji:

 W porównaniu do roku 2019, radzimy sobie coraz lepiej. Coraz lepiej dogaduję się z Franckiem. 

O Torino:

 Będziemy grać w poniedziałek, więc musimy odpowiednio się zregenerować. Musimy być odpowiednio przygotowani do tego spotkania.