Pełna dominacja i pogrom na San Siro - AC Milan 5:1 Bologna
W ramach 34 kolejki włoskiej Serie A, Milan podejmował na własnym terenie Bolognę.
Pierwsza połowa:
Od samego początku spotkania, Rossoneri starali się przejąć kontrolę nad meczem i zdominować swojego rywala.
W 6. minucie, Ante Rebić oddał strzał z około 11 metrów na bramkę Skorupskiego. Polak przytomnie zachował się w tej sytuacji i oddalił zagrożenie we własnym polu karnym.
Minutę później, Theo Hernandez chciał wpisać się na listę strzelców. Francuz otrzymał podanie od jednego z kolegów z zespołu i oddał strzał w lewy, dolny róg bramki. Bramkarz Bologny ponownie wykazał się refleksem i uchronił swój zespół przed stratą bramki.
W 10. minucie, Milan dopiął swego i objął prowadzenie w tym meczu. Alexis Saelemakers otrzymał prostopadłe podanie od Theo Hernandeza i z wielkim spokojem umieścił piłkę w prawy, dolny róg bramki Skorupskiego. W takich okolicznościach, na tablicy wyników pojawił się rezultat 1:0 dla gospodarzy.
W 14. minucie, zespół Il Diavolo mógł podwyższyć prowadzenie. Hakan Calhanoglu miał trochę miejsca w polu karnym i oddał strzał w prawą część bramki. Łukasz Skorupski ponownie stanął na wysokości zadania i zażegnał niebezpieczeństwo w obrębie własnej szesnastki.
Co się nie udało w 14. minucie, powiodło się 10 minut później. Hakan Calhanoglu wykorzystał błąd polskiego bramkarza, który podał mu piłkę pod nogi i bez skrupułów umieścił piłkę w siatce.
W 36. minucie mogłoby być 3:0 dla gospodarzy. Franck Kessie otrzymał podanie w pobliżu pola karnego rywala i mocnym strzałem chciał zmusić Skorupskiego do kapitulacji. Tym razem piłka odbiła się od słupka.
W 44. minucie Bologna zdobyła bramkę kontaktową. Takehiro Tomiyasu przyjął poddanie od jednego z kolegów z zespołu i oddał strzał w lewy, górny róg bramki. Donnarumma nie miał zbyt wiele do powiedzenia w tej sytuacji. Swój udział przy tym trafieniu miał Alessio Romagnoli, który odpuścił krycie Japończyka.
Do przerwy nie ujrzeliśmy więcej bramek i Milan wygrywał z Bologną 2:1.
Druga połowa:
Od początku drugiej odsłony, Bologna starała się przejąć inicjatywę w tym meczu. Dominacja Rossoblu nie trwała jednak zbyt długo.
W 49. minucie, Ismael Bennacer podwyższył prowadzenie gospodarzy na 3:1. Algierczyk otrzymał podanie od Simona Kjaera i po indywidualnym rajdzie z piłką znalazł się w polu karnym rywala. Piłka po jego uderzeniu odbiła się od jednego z zawodników Bologny i znalazła się w siatce.
W 57. minucie, na tablicy wyników pojawił się rezultat 4:1 dla gospodarzy. Hakan Calhanoglu zagrał futbolówkę do Zlatana Ibrahimovicia, a ten oddał ją Ante Rebiciowi. Chorwat stworzył sobie trochę miejsca w polu karnym i pewnie umieścił piłkę w bramce.
W 65. minucie, Theo Hernandez mógł poprawić swój dorobek bramkowy w Milanie. Francuz oddał strzał z krawędzi pola karnego, ale piłka minęła się nieznacznie z prawym słupkiem.
W 82. minucie, Lorenzo Colombo pojawił się na boisku i zaliczył debiut w Serie A. Włoch zmienił Ante Rebicia.
W doliczonym czasie gry, Milan zdobył piątą bramkę. Rafael Leao zagrał piłkę do Davide Calabrii, a ten bez najmniejszego problemu zamienił sytuację na bramkę.
W takich okolicznościach Rossoneri rozgromili Bolognę aż 5:1 i 3 punkty ponownie zostają na San Siro.
Oficjalne składy:
AC Milan (1-4-2-3-1): G.Donnarumma; Calabria, Kjaer, Romagnoli, Theo Hernandez; Kessie, Bennacer (78' Biglia); Saelemaekers (62' Krunić), Calhanoglu (61' Bonaventura), Rebić (82' Colombo); Ibrahimović (61' Leao)
Bologna (1-4-2-3-1): Skorupski; Tomiyasu (59' Mbaye), Danilo (59' Corbo), Denswill, Dijks; Poli, Dominguez (60' Baldursson); Orsolini (75' Olsen), Soriano (75' Svanberg), Sansone; Santander
Komentarze
paranormalny
Szymix
casusius
Forza Milan!
Dai ragazzi!
Cortes
Paolo03
paranormalny
MK92
paranormalny
Paolo03
paranormalny
Paolo03
paranormalny
Konradza
Wrócił Kessie z Atalanty, Hakan z Bayeru, nawet Calabria wyszedł z kryminału i pokazał się z naprawdę dobrej strony.
Dawno nie widziałem takiego Milanu, jestem dumny
Forza ACM
paranormalny
MK92