Mecz do zapomnienia - AC Milan 1:2 Genoa
W ramach 26 kolejki włoskiej Serie A, Milan podejmował u siebie Genoę.
Pierwsza połowa:
Od pierwszej minuty spotkania, Milan próbował przejąć inicjatywę w tym meczu.
Pomimo obiecującego początku, Rossoneri jako pierwsi stracili bramkę. Sanabria podał piłkę do słabo pilnowanego Pandeva, a ten bez najmniejszego problemu umieścił piłkę w siatce. W takich okolicznościach, już w 7. minucie meczu, Genoa objęła prowadzenie.
W kolejnych minutach, podopieczni Stefano Piolego próbowali zdobyć bramkę kontaktową. Niestety wszelkie próby kończyły się często strzałem prosto w bramkarza lub tuż obok bramki Perina.
W 41 minucie, Lasse Schöne zagrał piłkę w pole karne do Francesco Cassaty. Włoch oddał strzał do pustej bramki i podwyższył prowadzenie swojego zespołu na 2:0.
Po raz kolejny błąd w defensywie zaliczył Theo Hernandez, który z pewnością nie będzie mógł zaliczyć dzisiejszego spotkania do udanych.
Arbiter główny doliczył minutę do czasu podstawowego, jednak nie zmieniło to rezultatu meczu. W ten oto sposób, Milan schodził do szatni przy rezultacie 0:2.
Druga połowa:
Rossoneri starali się od początku drugiej odsłony meczu wrócić do gry i zdobyć chociażby bramkę kontaktową. Sztuka ta udała się dopiero w 77 minucie za sprawą Zlatana Ibrahimovicia. Szwed wykorzystał zamieszanie w polu karnym rywala i oddał silny strzał w sam środek bramki.
W kolejnych minutach nie zobaczyliśmy już ani jednej bramki dla żadnej z drużyn.
W takich okolicznościach, po słabej pierwszej połowie i przy braku kibiców na stadionie, Milan wraca do Milanello z niczym.
Oficjalne składy:
AC Milan (1-4-2-3-1): Begović; Conti (90'+1 Calabria), Gabbia, Romagnoli, Theo Hernandez; Kessie, Bennacer; Castillejo, Calhanoglu (56' Bonaventura), Rebić (57' Leão); Ibrahimović
Genoa (1-3-5-2): Perin; Biraschi, Romero, Masiello; Cassata, Behrami (63' Jagiełło), Schone (57' Sturaro), Ada, Criscito; Pandev (79' Pinamonti), Sanabria
Komentarze
KAKA22
Konradza
KAKA22
paranormalny
paranormalny
MK92
casusius
Genoa wchodzi i z lewej i z prawej.
Szkoda że Hakan podniósł piłkę, gdyby ,,dzióbnął" była by bramka.
Podobnie Zlatan....prosto w Perina....i nagle robią z niego mvp.
Forza Milan!
Jeszcze cala połowa!
Dai !!!!
Konradza
Kominy płacowe? Z której oni galaktyki przylecieli? Byle gównozjad zarabia teraz 1M netto rocznie, ludzie z nazwiskami nawet nie spojrzą na ten klub, o talentach nie wspomnę.
A dziś na boisku widać zaangażowanie po ostatnich informacjach i zmianach. Zlatan-cień, Theo-cień, a Ante i Samu nawet cienia nie przypominają. Ciekawe jak z motywacją Pioliego??? Pytanie retoryczne.
Żal dupę ściska
MARCO VAN BASTEN
paranormalny
Konradza
KAKA22
paranormalny
MK92