Trzy punkty na miarę Ligi Europy - Sassulo 1:2 AC Milan

Trzy punkty na miarę Ligi Europy - Sassulo 1:2 AC Milan

W ramach 35 kolejki, Milan mierzył się na wyjeździe z Sassuolo.

Od początku spotkania, Sassuolo starało się zdominować swojego rywala i przejąć kontrolę nad meczem.

W 11. minucie, Andrea Conti źle zniósł starcie z jednym z rywali i musiał opuścić boisko. Jego miejsce zajął Davide Calabria. 

W 19. minucie, Milan wyszedł na prowadzenie. Hakan Calhanoglu posłał piłkę w pole karne rywala, a Zlatan Ibrahimović po uderzeniu głową umieścił piłkę w siatce. Na tablicy wyników pojawić się rezultat 0:1 dla Rossonerich. 

W 32. minucie, Alessio Romagnoli źle stanął i był w stanie kontynuować gry. Włoch opuścił boisko kulejąc. Zmienił go Matteo Gabbia.

Minutę później, zespół Il Diavolo mógł podwyższyć prowadzenie. Zlatan Ibrahimović oddał strzał głową po precyzyjnym dośrodkowaniu w pole karna. Andrea Consigli stanął na wysokości zadania i uratował swoją drużynę przed stratą bramki. 

W 39. minucie, Hakan Calhanoglu zagrał w sposób niekontrolowany piłkę ręką i sędzia zdecydował się na przyznanie rzutu karnego dla Sassuolo. Francesco Caputo nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem Gianluigiego Donnarummy i wyrównał stan rywalizacji. 

W doliczonym czasie gry, Zlatan Ibrahimović zdobył drugą bramkę w tym meczu. Szwed został ponownie obsłużony przez Hakana Calhanoglu i bez mniejszych problemów podwyższył prowadzenie dla swojego zespołu. 

Pod koniec pierwszej połowy, Mehdi Bourabia obejrzał drugą żółtą kartkę w tym meczu i był zmuszony opuścić boisko. 

Do przerwy Milan prowadzi na wyjeździe z Sassuolo 1:2. 

Druga połowa:

Druga odsłona meczu była spokojniejsza od tej pierwszej i nie dostarczyła zbyt wielu emocji.

W 74. minucie, Ismael Bennacer minął obrońcę Sassuolo i oddał strzał na bramkę Consigliego. Algierczyk trafił niestety w lewy słupek.

W 81. minucie Franck Kessie i Giacomo Bonaventura nie wykorzystali swoich szans na podwyższenie rezultatu. Iworyjczyk próbował strzałem z dystansu umieścić piłkę w siatce, zaś Włoch próbował dobić jego strzał. 

W kolejnych minutach nie zobaczyliśmy już więcej bramek. Milan wygrał z Sassuolo 1:2 i zapewnił sobie awans do Ligi Europy. Rossoneri rozpoczną zmagania w Europie co najmniej od 2. rundy kwalifikacyjnej. 

Oficjalne składy:

Sassuolo (1-4-2-3-1): Consigli; Marlon, Rogeiro, Müldür (46' Kyriakopoulos), Peluso;  Raspadori (46' Magnanelli), Haraslin (46' Boga (68' Djuricić);  Locatelli, Bourabia, Berardi; Caputo (89' Traore)

AC Milan (1-4-2-3-1): G.Donnarumma; Conti (11' Calabria), Kjaer, Romagnoli (32' Gabbia), Theo  Hernandez (46' Laxalt); Kessie, Bennacer (79' Biglia); Saelemaekers,  Calhanoglu (79' Bonaventura), Rebić; Ibrahimović

Komentarze

  • avatar
    Ziolan
    Lecimy po kolejne zwycięstwo. Nie mogę już sie doczekać meczu,gra zespołu przyprawia o gęsią skurke ostatnimi czasy.
    Forza Milan
  • avatar
    paranormalny
    Zlataaaaan!!! Ładna akcja po odebraniu piłki przez Kessiego.
  • avatar
    paranormalny
    Zlatan dzisiaj z szansą na hat tricka, dobra szybka odpowiedź na ten karny.
  • avatar
    paranormalny
    Mecz będzie chyba już pod kontrolą po tej czerwieni.
  • avatar
    MARCO VAN BASTEN
    Oby uraz Romka okazał się nie groźny
  • avatar
    MARCO VAN BASTEN
    Kontuzję i kartki to kto będzie grał w piątek z Atalantą?
  • avatar
    WooKiee
    Ciężko będzie z Atalantą przy kontuzjach i brakach przez kartki ;/
  • avatar
    MK92
    Zwycięstwo nad trudnym rywalem oczywiście cieszy, ale sporym kosztem się to wszystko odbyło. Bardzo ciężka przeprawa będzie nas czekać w osłabieniu kadrowym z Atalantą. Dzisiaj MVP oczywiście Zlatan. Nie tylko zdobywał bramki, ale również bardzo sprawnie dziś piłkę rozdzielał kolegom. Było blisko hat-tricka po tej fajniej wymianie Szweda i Kessie.
    • avatar
      Bernardos1983
      dwie asysty hakana chodził jak dzik po całym boisku, myślę że to on powninien zostać MVP!!!
    • avatar
      MK92
      W sumie masz rację, Hakan też wiele wniósł, ale mimo wszystko bramki są bardziej wymowne niż asysty.
  • avatar
    paranormalny
    Mogliśmy wygrać wyżej, ale oszczędzaliśmy siły na Atalantę, oby udało się im zrewanżować.