Remis na Gewiss Stadium.

Remis na Gewiss Stadium.

Już w drugiej kolejce dane nam było oglądać derby Lombardii w Bergamo. Atalanta po słabszym zeszłym sezonie chce wrócić do włoskiego topu i odbudować swoją renomę. Drugim krokiem na tej drodze było pokonanie panującego mistrza zza miedzy. Jak się potoczyły losy hitu drugiej kolejki włoskiej Serie A? Zapraszam poniżej do lektury.

Od pierwszego gwizdka arbitra obie drużyny ruszyły do ataków. Już w pierwszej minucie w boczną siatkę uderzał Leao. Pierwszą sytuacje bramkował wykreował sobie Milan w 23 minucie, kiedy to w boczną siatkę uderzał Messias po podaniu z głębi pola Theo Hernandeza. Wydaje się, że lepszym rozwiązaniem w tej akcji było podanie do ustawionego przed bramką Sandro Tonalego, jednak brazylijczyk postąpił inaczej. Stare porzekadło mawia, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak o to niespełna 6 minut później mocnym strzałem sprzed pola karnego popisał się Rusłan Malinovskyi, który wyprowadził La Deę na prowadzenie. W skutecznej interwencji Maignan'owi nie pomógł w tym przypadku Tomori, który podbił piłkę przy próbie bloku. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Oba zespoły prezentowały szarpaną grę i ciężko było wskazać stronę przeważającą w tej potyczce.

Chwilę po wznowieniu gry na Gewiss Stadium przed szansą na wyrównanie stanął Pierre Kalulu, lecz przeniósł piłkę ponad poprzeczką po strzale głową. Chwilę później o włos pomylił się Leao po strzale z 16 metra. Podopieczni trenera Gasperiniego nie pozostawali dłużni Milanowi i w 55 minucie po raz kolejny zatrudnili do pracy Maignana po strzale głową. W 60 minucie sytuacji sam na sam nie wykorzystał Tonali. Starania Il Diavolo przyniosły wymiarną korzyść w 68 minucie. Bennacer pięknym uderzeniem po długim słupku pokonał bramkarza Atalanty. Do ostatniej minuty Mediolańczycy naciskali i próbowali wyjść na prowadzenie, niestety nie udało się. 


Składy:

AC MILAN (1-4-2-3-1):  Maignan, Calabria (84' Florenzi), Kalulu, Tomori, Hernandez, Tonali, Bennacer, Messias (66' Saelemaekers), Diaz (58' De Ketelaere), Leao (66' Origi), Rebic (58' Giroud).
Ławka: Tatarusanu, Mirante, Ballo-Tourè, Adli, Giroud, Bakayoko, Kjaer, Florenzi, Origi, Pobega, Gabbia, Saelemaekers, De Ketelaere.
Trener: Stefano Pioli.

ATALANTA (1-3-4-1-2):  Musso, Toloi, Demiral, Djimsiti (82' Okoli), Hateboer, de Roon, Koopmeiners, Mæhle (89' Zortea), Malinovskyi (73' Lookman), Pašalić (73' Scalvini), Zapata (73' Muriel).
Ławka: Rossi, Sportiello, Okoli, Muriel, Boga, Lookman, Zortea, Ruggeri, Scalvini, Soppy.
Trener: Gian Piero Gasperini. 

Sędzia: Fabio Maresca.
V.A.R.: Paolo Valeri.


Bramki:
AC MILAN: Bennacer 68'.
ATALANTA: Malinovskyi 29'.

Żółte kartki:
AC MILAN: Pioli 23', Rebic 45', Tonali 75', Hernandez 78'.
ATALANTA: Toloi 16', Hateboer 46', Djimsiti 78', De Roon 90+6'

Komentarze

  • avatar
    Michał
    Wyglądało to tak, jakby każdy chciał się pokazać indywidualnie.