Montella: Nie podobało mi się to wszystko, ale nie chciałem się poddawać
Vincenzo Montella udzielił wywiadu dla Sky Sport. Oto, co były trener Milanu miał do powiedzenia:
O trenowaniu:
Chcę wrócić na ławkę trenerską. W ciągu ostatnich 3-4 miesięcy wystarczająco odpocząłem od piłki nożnej. Myślę, że mam całkiem sporo doświadczenia. Jeśli chodzi o wybór nowego klubu, nie wolno mi się śpieszyć. Nie mogę sobie pozwolić na błąd.
Praca za granicą czy w Serie A? Nie ma to dla mnie znaczenia. Za granicą czułem się dobrze. Chciałbym spróbować ponownie swoich sił poza Włochami.
O Kaliniciu:
Kalinić to zawodnik, który bardzo mi się podoba. Na papierze to on był dla mnie pierwszym wyborem, a nie Andre Silva, choć na początku Kalinić miał być jedynie alternatywą dla naszego napastnika. Zakup napastnika dokonaliśmy na końcu. Byliśmy blisko pozyskania Moraty i Batshuayi'a, ale w rzeczywistości nie mogliśmy sobie pozwolić na zbyt duże wydatki, więc skupiliśmy się na Andre Silvie.
O Bonuccim:
Poprzednie kierownictwo obiecało mu solidny zespół. Powiedziałem mu, że może zostać kapitanem nawet bez zespołu, nawet kimś ponad drużynę. Poświęciłem tej decyzji trochę czasu. Nawet kierownictwo nalegało, aby Bonucci został nowym kapitanem Milanu i wydawało mi się, że na początku to oni zdecydowali, kto powinien nosić opaskę kapitana.
Nie mogłem się zdecydować na to, kto powinien być kapitanem zespołu: Bonucci czy Biglia. Rozmawiałem na ten temat z Lucasem, ale on nie był entuzjastycznie nastawiony do zespołu. Najprawdopodobniej wynikało to z negatywnych doświadczeń z Lazio.
O Milanie:
Zawsze będę wdzięczny Milanowi, Fassone i Mirabellemu. Były takie momenty, podczas których pojawiała się niepewność co do mojej osoby. Sam czułem wtedy niepewność, ale oni potwierdzili mnie na nadchodzący sezon, pierwszy z nowymi właścicielami. Nie podobało mi się to wszystko, ale nie chciałem się poddawać. Chęć trenowania Rossonerich była jednak silniejsza i nie byłem wystarczająco zdeterminowany, aby dokonać innych wyborów. Patrząc z perspektywy czasu, lepiej by było odejść z klubu w czerwcu. Pojawiło się sporo wiadomości, w których między wierszami można było przeczytać, że nie okazywano mi zbyt dużego zaufania.
Komentarze
KAKA22
MK92
MK92
MK92
paranormalny
Djurnall