Ibrahimović: Ważne jest, że wygraliśmy

Ibrahimović: Ważne jest, że wygraliśmy

Zlatan Ibrahimović udzielił wywiadu dla Sky Sport. Oto, co napastnik Milanu miał do powiedzenia.

O derbach:

To było bardzo ważne spotkanie. Milan nie wygrał derbów od 4 lat. Byłem dzisiaj głodny gry i zdobyłem 2 ważne bramki. Jestem rozczarowany niewykorzystanym rzutem karnym, ale ważne jest, że wygraliśmy. 

O Scudetto: 

Jesteśmy na początku naszej drogi. Odkąd przyjechałem do Milanu, zespół wykonuje świetną robotę, zwłaszcza po przerwie. Zespół bardzo się rozwija. Mentalność zespołu jest inna. Młodzi zawodnicy biorą na siebie większą odpowiedzialność. Wszyscy świetnie trenują. Myślimy z meczu na mecz. Każde spotkanie jest dla nas jak finał. Celem klubu jest powrót do europejskich pucharów. Moje osobiste cele są inne, ale zachowam je dla siebie (śmiech). Scudetto? Według mnie jest taka możliwość. Kto wierzy, może osiągnąć wszystko. Wierzymy w to. Zobaczymy. Sezon jest długi.

Czujesz na sobie odpowiedzialność? 

Czuję dużą odpowiedzialność. Jestem najstarszy w zespole. Wszyscy za mną podążają i wszyscy są głodni wygranej, co bardzo mi się podoba. 

Czy jesteś zdumiony sobą? 

Nie. Wiem, na jakim jestem poziomie. W Manchesterze powiedziałem Mourinho, że nie jestem gotowy i nie chcę go zawieść, więc wyjechałem do Ameryki. Potem Mino powiedział mi, żebym wracał do Europy. Następnie Milan powiedział, że mnie bardzo potrzebuje, więc wróciłem. 

O izolacji:

Przez 2 tygodnie żyłem w izolacji. Straciłem trochę smaku. Badania robiłem co 3 dni. Mimo wszystko zagrałbym w derbach, nikt by mnie nie zatrzymał. 

O lwie zamieszczonym na Instagramie: 

Jestem jak ten lew. Chciałem go założyć w ostatnich derbach. Odłożyłem ten pomysł na bok (śmiech).

Czy uważasz, że radziłeś sobie lepiej jak byłeś młodszy? 

Czuję się bardziej pewny siebie. Mam więcej doświadczenia. Kiedy jesteś młody, wciąż się rozwijasz. Teraz czuję się kompletny. Gdybym miał 10 lat mniej to nikt by mnie nie powstrzymał, ale nawet teraz mnie nie powstrzymują. 

O sobie:

Pod względem fizycznym nic mi nie jest, dużo trenuję. Gram z dużym doświadczeniem i cieszę się z grą z zawodnikami, którzy są chętni do pracy. Dobrze sobie radzą. Od każdego wymagam intensywności. Nie akceptuję tego, że ktoś odpoczywa podczas treningu i meczu.Musisz trenować na 200%. 

O Leao: 

Jest bardzo silny, ma prawie lepsze ciało od mojego. Ma szybkość i technikę. Musi po prostu skupić się na piłce nożnej. On gra dla Milanu i tutaj nie ma zbyt dużo cierpliwości. 

Komentarze

  • avatar
    MK92
    Po prostu mistrz. Fajnie, że młodzi mają taki przykład na boisku i w szatni.
  • avatar
    Michał
    Leao czasem jest irytujący, bo niektóre z piłek, które odpuszcza byłyby spokojnie do wygrania. Powinien wykazywać więcej zaangażowania i mieć świadomość, że czasem za łatwo traci piłkę, bo później koledzy muszą sporo pobiegać, żeby ją odzyskać.

    Nie wiem czy dobrze dostrzegłem, bo oglądałem w słabej jakości - Ibra chwycił w pewnym momencie w trakcie meczu za rękę Samu, a ten mu się wyrwał? Była taka sytuacja?
    • avatar
      MK92
      Coś tam rzeczywiście między Samu a Ibrą było, ale może po prostu na siebie wpadli i Zlatan odepchnął jego rękę. Ciężko powiedzieć, bo to był jakiś urywek w zwolnionym tempie.
    • avatar
      BF
      dlatego Portugalczyk bardziej pasuje jako 9 niż skrzydłowy.

      Trochę casus choćby Dybali czy Griezmanna cała trójka to cofnięci napastnicy a ustawienie ich na skrzydło nie do końca funkcjonuje :)

      Leao 9 albo wchodzi na podmęczonego rywala i tyle :)

      Leao ma warunki podobne do Osimhena tylko ten drugi ma większe chęci do gry :) Chociaż kto wie czy w Milanie też gawedź nie wciskałaby Nigeryjczyka na skrzydło ;]