Hakan, gdzie jesteś?

Hakan, gdzie jesteś?

Jak wiadomo jednym z najważniejszych piłkarzy dzisiejszego Milanu jest  Hakan Çalhanoğlu, który od momentu zarażenia koronawirusem stał się całkowicie innym piłkarzem.

Turek opuścił 3 styczniowe mecze ligowe z Cagliarii, Atalantą, Bologna a także pucharowy z Interem. Brak ofensywnego pomocnika był, aż nadto widoczny kiedy Rossonerii atakowali. Podanie na wolne pole, rozrzucenie, strzał z dystansu, gra na małej przestrzeni czy po prostu zwykła wizja gry to tylko kilka atutów Hakana. Do momentu absencji 59 kluczowych podań czego konsekwencją było 6 asyst w 1344 min, (ok. 23 min – 1 kluczowe podanie, 1 asysta/224 minuty, a mówimy o samej lidze). Dobra forma oraz wysokie oceny 7,45 wg whoscored były jednak w cieniu spekulacji medialnych donoszących o wysokich oczekiwaniach finansowych w nowym kontakcie, mimo iż jest jednym z najlepszych zawodników w całej Europie jeżeli chodzi o kreowanie gry. Kiedy świat obiegła wieść o przyszłej absencji część kibiców była szczęśliwa, uważano, że łatwo go zastąpić, że jest niepotrzebny, że nie powinien zarabiać na swoim pułapie. Druga strona przewidywała co nadejdzie, jakie będą problemy w kreacji, jak bardzo będzie brakować Turka. Wyżej wymienione mecze pokazały obraz gry bez najlepszego pomocnika, zmiennicy nie dawali rady zastąpić rozgrywającego – wiele osób mówiło prześmiewczo, że mecze bez Hakana bardziej pokazują ile powinien zarabiać niż mecze, w których bierze udział. Po powrocie do gry Çalhanoğlu zaliczył fenomenalne 28 minut z Crotone gdzie zdążył 2 razy asystować i miał 3 kluczowe podania, potem było już tylko gorzej. Do zapomnienia mecze ze Spezią i Interem w lidze oraz dwumecz, że Crveną Zwezdą w LE gdzie może i kreował wiele sytuacji (łącznie 10 kluczowych podań co i tak jest dobrym wynikiem w skali europejskiej), ale brakowało gry na małej przestrzeni, regulowania tempa gry, ryzyka, czucia piłki i można rzec śmiało, że po prostu zabrakło Hakana Çalhanoğlu, którego znamy. Mecz z Romą wyglądał trochę lepiej, przyzwoite oceny whoscored (6,98) i sofascore (7.2) napawają lekkim optymizmem jednak to tylko połowa meczu (zawodnik nie wyszedł na drugą połowę i wypada na ok. 2 tygodnie z powodu problemów z lewym udem). Milan niedawno pogrążony w kryzysie potrzebuje liderów, a do takich zdecydowanie Turek należy. Dziś zobaczymy jak Pioli poradzi sobie z kolejnym brakiem ofensywnego pomocnika i czy Milan udźwignie bez liderów mecz z trudną do sforsowania defensywą Udinese. 

 

foto. ensonhaber.com

Komentarze

  • avatar
    Krzychu
    Jak dobrze zobaczyć, że strona wraca do życia!

    Hakan to dłuższy temat do dyskusji ale ten news to miła zapowiedź powrotu acmilan24, powodzenia Aleks! :)
  • avatar
    kusniak90
    Fajnie, że wróciła stronka :)
  • avatar
    Michał
    A z nim przedłużyli w końcu umowę? Bo może chlop już jedną nogą na innym statku :)
    • avatar
      Krzychu
      Nie nie, umowa jeszcze nie jest przedłużona, przynajmniej oficjalnie.
      Do tej pory z Zarządem spotykał się agent, ostatnio podobno zjawił się sam Hakan. Ciekawe tylko czy miało to na celu przyspieszenie sprawy, czy może raczej zakończenie tematu (chociaż to mało prawdopodobne biorąc pod uwagę ostatni uraz i brak diagnozy kiedy wróci do gry).
    • avatar
      Michał
      Juz marzec, nie mam pojęcia na co oni czekają, szczególnie z Donnarummą. W zasadzie to nie najgorzej, że ostatnio zawalił bramkę, bo większe kluby przypomniały sobie, że Gigio zdarzają się od czasu do czasu duże wpadki i wcale nie jest jakoś szczególnie pewny między słupkami.
    • avatar
      Krzychu
      Moim zdaniem to wszystko jest już ustalone, a w tym momencie po prostu wszyscy czekają na rozwój sytuacji.
      Czasem po prostu trzeba pogodzić się z tym, że dany zawodnik, mimo spędzonych iluś lat w danym zespole, ma swoje aspiracje i chciałby wystąpić tu czy tam. Czy pieniądze, czy kariera, każdy zawodnik ma inne ambicje i klub musi je respektować - zwłaszcza gdy się odbudowuje i aspiruje do dawnej potęgi :)