Marco Giampaolo wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Genoą. Oto, co trener Milanu miał do powiedzenia.

 Jak skomentujesz ostatnią wypowiedź Reiny? [klik]

 To miód na moje uszy. Te słowa są skierowane dla tych, którzy mają zamiar rozegrać odpowiednie zawody na wysokim poziomie. Pojęcia takie jak duch i poczucie przynależności do zespołu wymagają odpowiedniego zrozumienia. Reina to doświadczony bramkarz, który jest prawdziwym liderem. On dobrze wie, jak przekazać pewne treści zawodnikom. Cieszy się posłuchem w szatni. Jego słowa nie są rzucane na wiatr.

 Czy tęsknisz za głodem zwycięstw i grą z sercem ze strony zespołu?

Reina nie powiedział, że zespół za tym tęskni. Powiedział jedynie, że w trudnych momentach pewne rzeczy wymagają odpowiedniej uwagi i wymagań. Kiedy masz kłopoty, musisz zachować większą uwagę. W takich momentach każda piłka może być tą ostatnią. Pewne zachowania na boisku potrafią zrobić różnicę.

 Jak wspominasz derby Genui?

 To zupełnie inna historia i inna rzeczywistość. Wiele osób nazywało mnie prawdziwym zwycięzcą tych derbów, ale ja miałem po prostu szczęście.

 Czy zespół drastycznie się zmienił w ciągu ostatnich 3 dni?

Od meczu z Torino minęły tylko 2 kolejki. Musieliśmy wygrać ostatnie spotkanie, ale niestety nie udało nam się tego zrobić. Pracujemy nad tym, aby uniknąć przyczyn naszych niepowodzeń. Ważne, aby pokonać pewne napięcie i dojść do siebie. Ostatnie dni z pewnością nie poszły na marne. Uważam, że osiągnięcie równowagi może mieć znaczenie, szczególnie pomiędzy poszczególnymi fazami gry. 

 Jak skomentujesz postawę zespołu w ostatnich tygodniach?

 Porażki z pewnością wpływają na morale zawodników. Przeanalizowaliśmy rzeczy, który do tej pory zrobiliśmy źle. Musimy pomóc zespołowi przezwyciężyć ten trudny okres. Nie możemy chować się czy szukać sobie alibi. Musimy stawić czoła problemom i przezwyciężyć je.

Romagnoli powiedział niedawno, że zespół zostanie z Giampaolo aż do śmierci. Jak odniesiesz się do jego słów?

 Zawodnicy muszą być gotowi oddać życie za siebie i za tę koszulkę, ale nie za mnie. Osobiście doświadczyłem wielki entuzjazm z ich strony, szczególnie pod względem metodyki pracy. Zespół wierzy w moje pomysły. Musimy być silni po porażkach. Musimy wiedzieć, kiedy możemy pozwolić sobie na cierpienie podczas meczu, aby w odpowiednim momencie zaatakować. Musimy zwracać uwagę na szczegóły.

 Pod względem posiadania piłki jesteśmy na drugim miejscu w lidze zaraz po Napoli. Musimy lepiej atakować pod bramką rywali i korzystać z wielu rozwiązań. Pracujemy nad tym na co dzień. Jestem pewien, że pewne mechanizmy uda nam się wprowadzić w życie, ponieważ mamy ku temu odpowiednie podstawy i warunki.

Galeone powiedział, że Milan nie znajdzie się nawet w TOP 7 na koniec sezonu. Co o tym myślisz?

 Wszelkie rozważania po rozegraniu sześciu kolejek mogą być złudne. Wielu uważa, że po czterech porażkach wszystko jest czarne i nie ma nadziei na wyjście z tej sytuacji. Jestem ostrożny w podejmowaniu ostatecznych osądów. Wiem, że zespół ma szerokie pole do poprawy, zwłaszcza na poziomie mentalnym. Zespół musi podchodzić do każdego spotkania z odpowiednim nastawieniem i robić wszystko, aby osiągnąć jak najlepszy rezultat w danym meczu.

Czy Piątek zagra w jutrzejszym meczu od początku, a może rozpocznie z ławki?

 Milan nie może zrezygnować ze swojego najbardziej płodnego napastnika. Jeśli on nie zdobędzie bramki, to kto to zrobi? Może nie zagrać w dwóch lub trzech meczach w lidze, ale nie możemy zrezygnować z naszego najlepszego strzelca. Milan musi na nim polegać. On musi być na boisku, być gotowy cierpieć na nim i wziąć na siebie odpowiedzialność. Najważniejsi zawodnicy muszą znajdować się w składzie i być jego częścią.

 Co jest przyczyną kryzysu w Milanie?

 Nikt nie spodziewał się takiej sytuacji. Prawdopodobnie zrobiliśmy coś nie tak po drodze i teraz musimy wyjść z tego negatywnego okresu. Brakuje nam odpowiedniego wykończenia akcji na ostatnich 20 metrach. Musimy nad tym popracować.

 Co powiesz o kondycji fizycznej zespołu?

 Jesteś zdrowy fizycznie tylko wtedy, kiedy jesteś zdrowy psychicznie.

Czy doświadczenie Biglii przyda się w jutrzejszym meczu?

Być może...

Gdzie jest mistrz Giampaolo, którego tak dobrze znamy? Gdzie on się podział?

 Jestem przyzwyczajony do cierpienia z powodu futbolu. To podstawowy aspekt mojej pracy. Staram się robić swoje i zaprzeczać krytyce poprzez swoją pracę. Poczucie przynależności do zespołu jest fundamentalne. Będę nadal starał się robić to, co zawsze robiłem i to, co doprowadziło mnie do bycia tutaj.

 Czy myślałeś kiedyś o odejściu?

Jestem przeciwny tego typu zachowaniom. Staram się jak najlepiej wykonywać swoją pracę i szukać jak najlepszych rozwiązań dla zespołu. Myślę tylko o swojej pracy. Pewne decyzje nie zależą ode mnie i zamierzam się wypowiadać w kwestiach, które nie należą do moich kompetencji. 

Czy czujesz wagę jutrzejszego spotkania? Czy jutrzejszy mecz wpłynie na Twoją przyszłość?

  Nie możemy myśleć o sobie. Musimy myśleć jako "my". Jutro czeka nas ważne spotkanie. Nie możemy myśleć indywidualnie. Musimy myśleć jako zespół.

 Jak skomentujesz krytykę fanów wobec zespołu?

Dobrze ich rozumiem. Nie zamierzam wchodzić z nimi w jakiekolwiek spory. Zespół nie robi tego, co powinien. Musimy wziąć odpowiedzialność za naszą grę. Kiedy grasz, musisz mieć jasne pomysły. Piłka nożna nie może stanowić obciążenia dla zespołu, w przeciwnym razie może to skutkować złą grą. Nie można podchodzić do meczu bez odpowiedniej koncentracji. Musimy podchodzić do każdego meczu z odpowiednim spokojem. Nie możemy poddawać się emocjom.