Po długim i bardzo intensywnym sezonie piłkarze Milanu mogą wreszcie odpocząć. Euro 2020, jak wiemy będzie inne, niż reszta, pogoń za pieniądzem UEFA doprowadziła do sytuacji, gdzie Mistrzostwa Europy odbędą się w 12 krajach. Krótki okres między turniejem, a końcem rozgrywek, podróże oraz sama specyfika mistrzostw sprawiła, że zawodnicy będą musieli grać na resztkach paliwa. Co ciekawe beneficjentem tej sytuacji staje się miedzy innymi Milan, który "puścił" tylko 4 zawodników.

Hakan Çalhanoğlu, Ante Rebić, Simon Kjær i nowy nabytek Mike Maignan, chociaż nie wiadomo jak skończy się saga z kontraktem Turka. Rossoneri w ostatnim sezonie rozegrali aż 53 spotkania, najwięcej z Serie A. Cała powołana trójka (Maignan przychodzi z Lille) była trzonem zespołu, który jak był zdrowy to grał, najwięcej występów zaliczył Çalhanoğlu, bo aż 43, tylko 4 mniej, czyli. 39 Kjær, Ante Rebić uzbierał 33 spotkania. Niewątpliwie trio Rossonerich będzie grało od deski do deski w swoich reprezentacjach, Kjær jest nawet kapitanem duńczyków, jedynie mniejszą rolę będzie odgrywać Maignan, który jest drugim bramkarzem francuzów, chyba że jakiś uraz trafi się Lloris'owi.

Na zaistaniałą sytuację na pewno cieszy się Stefano Pioli, możliwość podładowania akumulatorów, wyczyszczenie głowy oraz chwila życia sprawi, że w nowym sezonie o wyrównanie osiągnięcia w lidze i walka w Lidze Mistrzów będzie łatwiejsza. Sytuację na rynku musi obserwować także Paolo Maldini, skład trzeba udoskonalić, gdzie podczas wielkich turniejów łatwo o wtopę, a nie ma miejsca na błędy. 

foto: www.milanlive.it