Bakayoko zostanie w Serie A?

Bakayoko zostanie w Serie A?

La Gazzetta dello Sport i Sportmediaset są zgodne co do tego, że Tiemoue Bakayoko zakończy swój pobyt w Milanie po 30 czerwca. Francuz nie zostanie bowiem wykupiony przez ekipę Rossonerich. Nie oznacza to jednak, że 24-latek na stałe opuści Serie A.

 Jak dowiedział się Sportmediaset, Inter jest zainteresowany usługami Bakayoko i będzie chciał w najbliższym czasie omówić możliwość ewentualnego transferu Francuza do swojego zespołu.

Komentarze

  • avatar
    fett85
    Nie wiadom jakie zamiary ma Chelsea, jeżeli jednak zdecyduje się na jego sprzedaż to myślę, że będzie kilka klubów z Serie A (w której się sprawdził) chętnych do zatrudnienia jego osoby.
  • avatar
    MARCO VAN BASTEN
    I zobaczycie że Inter go weźmie i napsuje nam krwi .w sezonie grał bardzo dobrze i my się oslabiamy a lokalni rywale wzmacniają- gdzie tu logika?
    • avatar
      Krzywy
      Logika jest taka, że inter prawie na pewno zagra w LM i chajs powinien im się zgadzać.
  • avatar
    MK92
    Zobaczymy. Wciąż wierzę, że jednak wykupimy Bakayoko z Chelsea. Myślę, że te ostatnie incydenty nie powinny przysłaniać świetnej gry Francuza w tym sezonie. Obawiam się tylko zaciskania pasa z powodu FFP, dlatego mocno liczę na wydłużenie czasu na osiągnięcie równowagi finansowej do czerwca 2023 roku.
    • avatar
      Remcioo14
      Też liczę bardzo na wykupienie tego grajka, po za tym że grał solidnie to moim zdaniem bardzo się przyda w przyszłości a pieniądze jakie mamy za niego zapłacić nie są zbyt duże patrząc na obecny rynek.
    • avatar
      MK92
      Ano właśnie, ze świecą szukać pomocnika o takich walorach w takiej cenie.
  • avatar
    Kamilo
    Jak Inter go weźmie to gość pokaże co żeśmy stracili.
  • avatar
    bartezz_88
    Kto ogladal wczoraj polfinal ligi mistrzow to widzial jak zachowywal sie trener i zawodnicy. Sila spokoju, chlodna glowa, trener nie drze sie na zawodnikow ze za wolno wchodza na boisko albo za dlugo sie rozgrzewaja, motywuje ich a nie krzyczy myslac ze krzyk do nich przemowi lepiej niz spokojna rozmwa I wytlumaczenie taktyki. Tak sie zdobywa final ligi mistrzow
    • avatar
      Tigrrus#17
      A niby kiedy Gattuso krzyczał na któregoś z naszych zawodników?! Jak już do krzyczy do nich, a nie na nich.
      Wkurza mnie ta moda na "wszystkiemu winien jest Gattuso". Piłkarze grają poniżej swoich możliwości, nie biegają, zagrywają niechlujnie, spóźniają się na treningi i nie okazują szacunku, ale to trener jest winien całej sytuacji. No już serio trochę opamiętania w tym wszystkim, nikt nie jest tam bez winy, a Gattuso, to nie jest jakiś sadysta.
      No ma go teraz przepraszać, że Biglia się połamał i była potrzebna natychmiastowa zmiana?! Nie wiem, czy jesteś świadomy faktu, że sędzia nie czekał by 15 min aż Bakayoko wykona pełną rozgrzewkę i przez ten czas drużyna grała by w sporym osłabieniu. Zmiana potrzebna była natychmiast i trudno, że rozgrzewał by się dopiero na boisku.
    • avatar
      bartezz_88
      Natychmiastowa zmiana przy 0-0 z Bologna :) a klopp, w polfinale ligi mistrzow muszac gonic wynik, gdy bylo bardzo mozliwe ze bedzie musial zminic Hendersona, nie bigal w to i z powotem, nie krzyczal "do" zawodnikow zeby szybko sciagali dresy. O to mi chodzilo w mojej wypowiedzi, ze Gattuso to goraca glowa i sie zagotowuje za szybko a to nie pomaga a wrecz na niektorych zawodnikow dziala negatywnie szczegolnie na takich co znaja swoja wartosc.
      Przeczytaj sobie wypiwiedz Bakayoko kiedy tlumaczyl ze jego zachowanie bylo spowodowane niecenzuralnymi slowami rzuconymi w jego kieruknu od Gattuso wlasnie.
      Jesli uwazasz ze to bylo krzyczenie "do" niego to Twoja sprawa tylko wytlumacz mi roznice czym sie rozni uzywanie epitetow "do" kogos od "na" kogos
    • avatar
      Tigrrus#17
      Tylko, że kontuzja Hendersona nie eliminowała go z gry i był w stanie dograć mecz do końca, w przypadku Bigli nie było to możliwe, bo nawet po meczu wychodził o kulach, a teraz jak się dowiadujemy ma mocno stłuczoną miednice. Mamy zatem kontuzje na zupełnie innych poziomach.
      Co do różnicy pomiędzy krzyczenien "do", a "na" kogoś, to jest bardzo zasadnicza różnica. Krzyczysz "do" kogoś, kiedy chcesz żeby Cię usłyszał, bo jest głośno lub żeby go zmotywować. Krzyczysz "na" kogoś, bo jesteś na niego zły lub niezadowolony z tego co zrobił.
      Co do wypowiedzi Bakayoko, wyjaśnij dlaczego jego słowa są święte, a to co powiedział Gattuso (przyp. Bakayoko po 8 minutach wciąż wiązał buty i nie miał nawet założonych ochraniaczy) jest już nieistotne?
  • avatar
    bartezz_88
    Klopp nie wiedzial jak powazny lub niepowazny jest uraz Hendersona tak jak Gattuso nie wiedzial jak powazny jest uraz bigli, roznica polegala na tym ze jeden zachowywal sie powaznie pokazujac swoj autorytet jak na wybitnego szkoleniowca przystalo a drugi krzyczal i machal rekami majac twarz czerwona jak pomidor.
    Z tego jak sobie wytlumaczyles czym sie rozni krzyczenie "na" od "do" kogos jasno wynika ze Gattuso wydzieral sie "na" Bakayoko, uzywajac jeszcze do tego epitetow wg jednej ze stron.
    Zobacz sobie rowniez ile czasu tak naprawde minelo od momentu kontuzji I spiecia miedzy trenerem a zawodnikiem. Bylo to o wiele mniej niz 8 minut. Nie mowie ze slowa Bakayoko sa swiete aczkolwiek kiedy jedna ze ston podaje nieprawdziwe fakty to podwaza jego wiarygodnosc juz na samym starcie i ciezko nie uwiezyc jednak tej drugiej stronie.