Zwycięstwo to obowiązek! Milan kontra Bologna
Po dwóch kolejkach, Milan ma na swoim koncie cztery punkty. Po jak zawsze wymagającym wyjeździe do Bergamo, Mistrzowie Włoch podejmą na własnym stadionie ekipę z Bolonii.
Można z czystym sumieniem stwierdzić, że Milan udanie rozpoczął sezon 2022/23. Po pewnym zwycięstwie nad Udinese i remisie w Bergamo, zgromadził cztery oczka. Choć można żałować straconych dwóch punktów z Atalantą, warto mimo wszystko docenić ten remis. Początek sezonu rządzi się swoimi prawami i widać na pierwszy rzut oka, że Stefano Pioli nadal poszukuje optymalnych rozwiązań kadrowych. Część graczy, jak na przykład Rafael Leao wciąż daleka jest, od swojej optymalnej dyspozycji i upłynie jeszcze kilka tygodni, zanim będziemy mogli w pełni ocenić, na co stać w tym roku obrońców mistrzowskiego tytułu. Bologna to dobry rywal, aby sprawdzić nowe warianty personalne, zwłaszcza pod kątem wprowadzenia do zespołu nowych graczy – takich jak De Katelaere czy Adli.
Sinisa Mihajlovic nie może być, jak dotąd zadowolony z poczynań swoich podopiecznych. Bologna sprawiała wrażenie drużyny z konkretnym planem na grę i dobrze znającej słabe strony przeciwnika, zarówno w meczu z Lazio, jak i przede wszystkim z Hellasem. Zamiast kompletu punktów, ma jednak zaledwie jeden, wywalczony przeciwko klubowi z Verony. Piłkarzom Mihajlovicia brakuje zimnej krwi. Nie potrafią wytrzymać ciśnienia, co dwukrotnie zaowocowało czerwonymi kartkami, które de facto kosztowały ich pięć punktów.
Milan czeka więc umiarkowanie trudne wyzwanie – właśnie takie, jakie jest mu teraz potrzebne. Poukładana drużyna, która jednak odstaje nieco, zarówno pod kątem mentalnym , jak i umiejętności czysto piłkarskich. W obliczu porażki Interu a także bezpośrednich starć Fiorentiny z Napoli i Juventusu z Romą, zwycięstwo musi być dla Pioliego celem absolutnie obowiązkowym. Punkty zdobywane w bezpośrednich starciach z czołówką decydują oczywiście najczęściej o Scudetto, ale pod warunkiem, iż unika się potknięć z rywalami ewidentnie słabszymi. A takim jest Bologna.
Pytaniem pozostaje skład, na jaki postawi tym razem trener Milanu. O ile Rafael Leao zapracował sobie w poprzednich rozgrywkach na zaufanie i dwa słabe mecze nie wpłyną raczej na jego pozycję w wyjściowym składzie, tak co do reszty formacji ofensywnej, można mieć wątpliwości. Zarówno Rebić, jak i Brahim Diaz, po doskonałym występie przeciw Udinese, zaliczyli bardzo słaby mecz z Atalantą. Junior Messias nie potrafi zaś przełożyć świetnego okresu przygotowawczego na warunki ligowe i w obu spotkaniach był raczej słabym punktem w jedenastce Milanu. Istnieje więc duża szansa, że Pioli da pograć nieco dłużej dotychczasowym zmiennikom – Saelemaekersowi, Giroud, Origi czy zwłaszcza De Katelaere, który dał pozytywny impuls z ławki w Bergamo. Kibice dopominają się także , aby pierwsze minuty otrzymał Yacine Adli.
Przed nami zatem istotny, wbrew pozorom mecz, który – miejmy nadzieję – rozwieje kilka wątpliwości, powstałych na początku sezonu. I życzymy sobie i Wam, aby była to weryfikacja pozytywna.
Milan – Bologna,
San Siro, 27.08 20:45.
Sędzia główny : Gianluca Manganiello
Przewidywane składy :
Milan : Maignan; Calabria, Kalulu, Tomori, Theo; Bennacer, Tonali; Saelemaekers, De Ketelaere, Leao; Giroud
Bologna : Skorupski: Soumoaro, Medel, Lucumi; De Silvestri; Aebischer, Dominguez, Schouten, Lykogiannis; Sansone, Arnautovic.
Zdjęcie: sempremilan.com
Komentarze