Zasieki Zebrette sforsowane w ostatniej minucie - Milan 1:1 Udinese
W ramach 25. kolejki Serie A, Milan podejmował u siebie Udinese Calcio.
Pierwsza połowa:
Początek spotkania dość niemrawy. Milan prowadził grę, płynnie wymieniał podania i starał się wykreować dogodną sytuację. Pierwsza takowa nastąpiła w 19. minucie. Wówczas Brahim Diaz po serii podań pod bramką Udinese, oddał groźny strzał, z którym poradził sobie Musso.
Słynąca z twardej gry defensywnej i murowania bramki drużyna przyjezdnych, skutecznie wdrożyła swój plan w życie. Rossoneri próbowali sforsować zasieki przeciwnika, jednak przychodziło im to z ogromnym trudem.
W 39. minucie Samu Castillejo wdarł się w pole karne gości, lecz przegrał pojedynek z argentyńskim golkiperem.
Arbiter doliczył dwie minuty do regulaminowego czasu gry. Do końca pierwszej połowy nic więcej się nie wydarzyło. Po 45 minutach Milan remisował z Udinese 0:0.
Druga połowa:
Druga połowa mogła rozpocząć się tragicznie dla gospodarzy. Skrzydłowy Udinese minął Donnarummę i dośrodkował na środek pola karnego. Tam do piłki wyskoczył Becao, lecz jego strzał głową fenomenalnie wybił z linii bramkowej Alessio Romagnoli.
Chwilę później dobry strzał Meite z okolic 20. metra zmusił do interwencji Juana Musso. W następującym po tej akcji rzucie rożnym, groźny strzał głową oddał Kessie, jednak i tym razem górą był Argentyńczyk.
Mecz długimi fragmentami był bardzo brzydki, co raz częściej iskrzyło między zawodnikami. W 68. minucie Zebrette egzekwowali rzut rożny, po którym Rodrigo Becao strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy. Donnarumma był w tej sytuacji zasłonięty, jednak jego reakcja pozostawiła wiele do życzenia. W ten sposób podopieczni trenera Gottiego wyszli na prowadzenie 0:1.
Milan w końcowych minutach spotkania zdecydowanie przyspieszył, jednak tworzenie groźnych akcji przychodziło mu z trudnością.
Sędzia przedłużył mecz o dodatkowe 5 minut. W ostatniej z doliczonych minut Stryger Larsen zagrał piłkę ręką we własnej szesnastce, wobec czego Rossoneri otrzymali rzut karny. Do piłki podszedł Franck Kessie i rzutem na taśmę wyrównał stan rywalizacji. Była to ostatnia akcja meczu.
Po niezwykle trudnym i twardym spotkaniu, Milan ostatecznie remisuje z Udinese 1:1.
Bramki:
68' Becao (0:1), 90+6' Kessie (1:1)
Składy:
Milan (1-4-2-3-1): G. Donnarumma; Kalulu (Calabria 63'), Kjaer, Romagnoli, Theo Hernandez; Tonali (Meite 46'), Kessie; Castillejo (Saelemaekers 75'), Diaz (Hauge 63'), Rebić; Leao
Udinese (1-3-5-1-1): Musso; Becao, Bonifazi, Nuytinck; Molina, De Paul, Arslan (Wallace 71'), Makengo (Llorente 56'), Zeegelaar (Stryger Larsen 71'); Pereyra (Samir 82'); Nestorovski
Źródło zdjęcia: Twitter AC Milan
Komentarze
Krzychu
Trudno pozytywnie oceniać ten mecz mając świadomość, że tylko głupota rywala dała nam szansę na uratowanie punktu, w tej sytuacji, aż punktu!
Mecz z Hellasem wcale nie musi wyglądać lepiej, to będzie trudna przeprawa ale trzeba mieć nadzieję, że wynik i gra będą dużo lepsze niż wczoraj
Slaviio