Wywiad z Antonio i Gianluigim Donnarummą
Gianluigi i Antonio Donnarumma udzielili wywiadu dla Milan TV. Oto, co bramkarze Milanu mieli do powiedzenia.
O wadach i zaletach swojego brata:
Antonio:
Gigio jest naprawdę dobrym chłopakiem. Wady? On jest niesamowicie wrażliwy (śmiech)
Gianluigi:
Antonio potrafi pojawić się 20 minut wcześniej przed każdym spotkaniem, treningiem, wszędzie! Można to traktować zarówno jako wadę jak i zaletę.
Jakim wujkiem jest Gigio?
Antonio:
On jest świetnym wujkiem, ale czasem za bardzo rozpieszcza mojego syna. Kiedy syn zobaczył mojego brata, niemal od razu mówił na niego Gigio. On dobrze wie, że otrzyma on wszystko o co poprosi swojego wujka.
Jakim ojcem jest Antonio?
Gianluigi:
Jako ojciec wykazuje się wielkim zaangażowaniem i pomaga swojej żonie niemal we wszystkim. On jest świetnym tatą.
Jak zostaliście bramkarzami?
Gianluigi:
Byłem bardzo młody, a Antonio trenował każdego dnia. Chciałem być taki jak on i zacząłem rzucać się za piłką na bramce w wieku trzech lub czterech lat. To było moją pasją, od kiedy byłem naprawdę mały. To on zaraził mnie tą pasją i jestem mu za to naprawdę wdzięczny.
Antonio:
Mój wujek wziął mnie po raz pierwszy na boisko treningowe w wieku 9 lub 10 lat. Kiedy zaczynałem, byłem nieco starszy od reszty kolegów. Kiedyś miałem w zwyczaju grać w piłkę z moimi przyjaciółmi w parku. Pewnego dnia mój wujek, który był trenerem bramkarzy, zaczął mnie trenować i w taki sposób zostałem bramkarzem.
O okolicznościach dołączenia do Milanu:
Gianluigi:
Mój ojciec przyjechał do Milanu, aby porozmawiać z klubem, żeby mnie przyjęli do swojej szkółki. Powiedziałem mu wtedy, żeby zrobił wszystko, co tylko możliwe, abym mógł dołączyć do AC Milan i tak też się stało.
Antonio:
Miałem wtedy około 14 lat. Wówczas AC Milan zdecydował się podpisać ze mną umowę.
O strachu związanym z lataniem:
Gianluigi:
Mój Boże... Za często mamy turbulencje... Lot samolotem nie przychodzi nam z łatwością. Jestem cały spocony. Nie uwzględniajcie tej części w wywiadzie (śmiech). Udzielanie wywiadu w tym momencie jest trochę trudne, ale spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie.
Antonio:
Podróż samolotem bywa dla nas nerwowa. Jest to naszą fobią, ale wspólnie staramy się ją przezwyciężać.
Co lubił Twój brat, kiedy był młodszy?
Gianluigi:
Kiedy byłem młodszy, byłem większym psotnikiem.
Antonio:
Za każdym razem, kiedy rodzice wołali nas, Gigio mówił, że jestem maminsynkiem (śmiech), ale każdego z nas rodzice kochali jednakowo. Kiedy chodziłem na treningi, Gigio szedł ze mną, mimo że miał tylko 4 lata. On często wchodził na boisko i wykazywał się zaangażowaniem. Kiedy inni strzelali na bramkę, on chciał bronić ich strzały, choć był jeszcze bardzo mały. Wówczas od razu zrozumieliśmy jak bardzo chce grać i być bramkarzem.
Kto lepiej radził sobie w szkole?
Antonio:
Zawsze staraliśmy się uczęszczać na zajęcia, ale nie zawsze nam to wychodziło, ale być może Gigio radził sobie lepiej.
Gianluigi:
Udało mi się ukończyć szkołę. Zdałem maturę na 70%.
Dziękuję wszystkim fanom. Mam nadzieję, że wam się podobało (śmiech)
Komentarze