Wielki Mike z San Siro
Powrót do Ligi Mistrzów po 7 długich latach, był zderzeniem się ze ścianą. Liverpool grał na dużo większej intensywności, dokładniej i pewniej, a każdy atak był piekielnie niebezpieczny. W Milanie trudno szukać plusów, jednak można wyróżnić za te spotkanie postawę stoperów i duetu Leao - Rebić, ale największym wygranym bez wątpienia jest Mike Maignan.
Francuski bramkarz w tym spotkaniu aż 6 interwencji, a wisienką na torcie jest obrona rzutu karnego Salaha i dobitki Joty. Maignan zalicza udany początek w barwach Rossoneri, w lidze puścił jednego gola w meczu z Cagliari, jednak w 3 spotkaniach zdołał obronić aż 9 strzałów, zachowując 2 czyste konta. Kiedy Mike trafił do ekipy z Mediolanu, wielu ekspertów mówiło o doskonałej grze nogami 26-latka i widać wielki upgrade względem gry Donnarummy, Francuz gra znacznie szybciej i celniej, dodatkowo bardzo szybko wyprowadza piłkę po jej złapaniu, w meczu z Sampdorią walnie przyczynił się do strzelenia gola, zaczynając akcję długim podaniem do Calabrii, dzięki czemu Włoch asystował przy golu Brahima.
Jak wy oceniacie początek przygody Mike Maignan'a w Milanie?
Przypominamy o naszym konkursie: https://acmilan24.com/news/konkurs , który został przedłużony do meczu z Juventusem w niedziele 19.09.2021.
foto: www.zazoom.it
Komentarze
MK92
Michal
robert1506