Już w piątek przyjdzie nam rozpocząć teoretycznie łatwiejszą część kalendarza. AC Milan po ciężkich bojach z zespołami zz czołówki podejmie na własnym terenie Empoli

Oba zespoły przystąpią do piątkowego meczu z pozytywnym nastawieniem oraz odpowiednią motywacją.
Gospodarze ostatnio pokonali bezpośredniego rywala o Ligę Mistrzów, Atalantę Bergamo w meczu o "sześć punktów". Natomiast ekipa prowadzona przez Giuseppe Iachiniego dość niespodziewanie ograła zespół Sassuolo 3:0, zapewniając sobie miejsce nad strefą spadkową.

Oczywiście zdecydowanym faworytem tego spotkania będą Rossoneri, którzy nie odnieśli ligowej porażki od grudniowego meczu z Fiorentiną.
Nie możemy również zapomnieć o tym, że zespół prowadzony przez Gennaro Gattuso wzmocnił się najbardziej spośród wszystkich klubów podczas zimowego okienka transferowego. Przyjście duetu Piątek-Paqueta można na razie nazwać strzałem w 10.

Natomiast do Empoli postanowił się przenieść były gracz Jagielloni Białystok, Bartłomiej Drągowski, który świetnie się pokazał podczas ostatniego spotkania i możemy śmiało
stawiać, że to właśnie go zobaczymy między słupkami Empoli.

Sama forma Empoli jest tragiczna. Zwyciężyli jedynie dwa spotkania z ostatnich dziesięciu.
Ich najlepszy strzelec F. Caputo ma na liczniku 11 bramek w 24 spotkaniach, kolejny na liście Krunic już tylko 4 gole.

Podsumowując, każdy inny wynik, niż zwycięstwo Il Diavolo będzie odebrany jako rozczarowanie.

Dla obu zespołów mecz ten ma szczególne znaczenie. Milan może umocnić  się na czwartej pozycji i zbliżyć się do zajmującego trzecie miejsce Interu.
Empoli będzie chciało powiększyć dystans nad zajmującą 18 miejsce Bologną.

Pierwszy gwizdek na San Siro o godzinie 20:30.

Przewidywane jedenastki

AC Milan (1-4-3-3): Donnarruma; Calabria, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez; Kessie, Bakayoko, Paqueta; Castillejo, Piątek, Calhanoglu

Empoli (1-3-5-2): Dragowski; Veseli, Silvestre, Dell'Orco; Di Lorenzo, Krunić, Bennacer, Acquah, Pasqual; Farias, Caputo