Suso wypowiedział się dla Sportweek. Oto, co skrzydłowy Milanu miał do powiedzenia.

 Każda drużyna ma swoje mocne i słabe strony. Czasem potrzeba więcej czasu, aby wydobyć z zespołu to, co najlepsze.

 Presja? Im bardziej się rozwijasz, tym stajesz się silniejszy i ciąży na Tobie większa presja i odpowiedzialność. Nie uważam, że jest to coś złego, wręcz przeciwnie: jeśli trener i zespół polegają na Tobie, oznacza to, że dobrze wykonujesz swoją pracę.

Fani? Chcę im powiedzieć, aby nadal byli cierpliwi i wspierali zespół. Wiem, że nie jest to łatwe, ale chcemy odwrócić ten negatywny trend. Proszę ich, aby mi zaufali. Gram w Milanie i wspieram ten klub. Do ostatniego dnia mojego pobytu tutaj, będę dawał z siebie wszystko.

 Zawsze można coś poprawić. Czasami jest to kwestia pojedynczego roku, w którym wiele rzeczy nie idzie po myśli zespołu. Prawdą jest, że w ostatnim czasie byliśmy świadkami zmian na poziomie korporacyjnym, które wpłynęły na naszą mentalność. Od kiedy w klubie jest Elliott, jesteśmy spokojni. Jestem pewien, że możemy dobrze sobie radzić i wyjść z tego negatywnego okresu. Mamy wszystko, co potrzebne, aby to zrobić. Czasami to tylko kwestia czasu, nawet jeśli w dużych zespołach nigdy go nie ma. Jesteśmy jednak na dobrej drodze i mamy nadzieję, że z nowym trenerem będziemy radzić sobie coraz lepiej.