Suso: Chcę zostać w Milanie
Suso udzielił wywiadu dla La Gazzetta dello Sport i dla Sky Sport. Oto, co skrzydłowy Milanu miał do powiedzenia
Myślę, że przechodzimy obecnie przez bardzo dobry moment. Nie rozpoczęliśmy tego sezonu w taki sposób jak się tego spodziewaliśmy. Potem udało nam się zrobić kilka kroków naprzód pomimo wielu kontuzjowanych zawodników. Nie jest łatwo grać bez podstawowych zawodników. My jednak zanotowaliśmy progres i poprawiliśmy się pod wieloma względami. Grupa wykazuje zaangażowanie, zaś trener dobrze wykonuje swoją pracę.
O Gattuso:
Trener jest bardzo ważną częścią zespołu. Dał mi naprawdę wiele zarówno na boisku jak i poza nim. Mieliśmy pewne problemy z kontuzjami, ale udało nam się utrzymać zespół na odpowiednim poziomie. To zasługa naszego trenera, który robi wszystko dla tego klubu. On jest właściwą osobą na właściwym stanowisku. Relacje panujące w zespole i z trenerem są czymś naprawdę pięknym. Jeśli mamy jakiś problem, mówimy o nim wprost i staramy się wspólnie go rozwiązać
O zmianie właścicieli:
Zmiana właścicieli nie jest łatwym procesem dla klubu, szczególnie kiedy dochodzi do trzech zmian w kierownictwie w ciągu 3 lat.
O Calhanoglu:
Są momenty, w czasie których jako zespół musimy być nastawieni defensywnie, a w innych musimy atakować. Wszystko zależy od spotkania. W obu tych fazach Hakan prezentuje się na wysokim poziomie. W najbliższych spotkaniach będziemy chcieli coś zmienić w naszej grze i mamy nadzieję, że wyjdzie nam to na dobre.
O grze:
Ostatnio nie idzie nam tak dobrze jak wcześniej, ale jesteśmy bardziej konkurencyjni, bardziej zjednoczeni i bardziej przypominamy zespół. Wspomniane aspekty potrafią być szczególnie ważne w rywalizacji z wielkimi zespołami.
O Lidze Mistrzów:
Milan zawsze musi być w Lidze Mistrzów, ponieważ ten klub na to zasługuje. Ten cel jest czymś więcej niż marzeniem. To jest element naszej historii, która mówi o tym, że Liga Mistrzów jest naszym obowiązkiem. W jaki sposób będę celebrował awans do tych rozgrywek? Przed meczem z Interem powiedziałem, że jak zdobędę dwie bramki w meczu derbowym to wrócę do domu na piechotę. Oni jednak doprowadzili do remisu. Podobne słowa wypowiedziałem przed finałem z Juventusem. Niestety mecz zakończył się rezultatem 4:0 na ich korzyść. Lepiej będzie, jeśli nie będę dokonywał żadnych deklaracji. Naszym celem jest zająć miejsce w czołowej czwórce. Derby to zawsze wyjątkowe spotkanie, które rządzi się swoimi prawami.
Czy awans do Ligi Mistrzów i Puchar Włoch jest możliwy?
To dla nas podwójna szansa, z której będziemy chcieli skorzystać.
O przyszłości:
Jestem tutaj szczęśliwy, podobnie jak moja rodzina. Chcę tutaj zostać. Latem ubiegłego roku odrzuciłem wiele propozycji. Doszło do zmiany właścicieli, trenerów, odeszło wielu dobrych zawodników, a ja wciąż tutaj jestem. Prowadzimy pierwsze rozmowy w sprawie przedłużenia umowy. Wiedziałem, że chcę zostać ważnym zawodnikiem Milanu. Od kiedy byłem dzieckiem, zawsze wzorowałem się na Kace. Pamiętam jego mecz przeciwko Manchesterowi United. Oglądałem go w domu wraz ze swoją rodziną i nie potrafiłem się nadziwić jego umiejętnościom.
O Piątku:
On ma bardzo dobry kontakt ze wszystkimi, nawet z zawodnikami, którzy nie grają regularnie. Myślę, że sprowadzając Paquetę i Piątka dokonaliśmy dwóch ważnych zakupów, dzięki którym będziemy mogli zrealizować nasze cele. Piątek potrzebuje spokoju. W Milanie było wielu zawodników, którzy radzili sobie naprawdę dobrze przez pierwsze kilka miesięcy pobytu tutaj, ale potem się pogubili i stracili równowagę. Lepiej jest dokonywać stopniowego rozwoju, tak jest po prostu łatwiej.
O swojej dyspozycji:
Nie jestem jeszcze w swojej szczytowej formie. Wiem, że stać mnie na więcej i nie zawracam sobie głowy tym jak gram obecnie, a jak będę grał pojutrze. Każdego dnia poprawiam swoje umiejętności, ale nie jestem jeszcze w stu procentach gotowy. Mogę jednak powiedzieć, że staram się stopniowo wrócić na właściwe tory.
O Higuainie:
Nigdy nie naśmiewałem się z jego wagi, przysięgam. Na jednym ze zdjęć zrobionych podczas sesji treningowej dało się zauważyć go w obcisłych szortach i z tego też powodu żartowałem sobie z niego. Te spodenki były naprawdę piękne. Spytałem go, czy może mi jedne z nich przysłać. Teraz czekam na wiadomość od niego
Komentarze