W ramach 12 kolejki włoskiej Serie A uda się do Turynu, gdzie będzie mierzyć się z Juventusem.

O sprawienie niespodzianki:

 Milan nie może zaliczyć obecnej kampanii do udanych. W dotychczasowych 11 spotkaniach Serie A, Rossoneri odnieśli tylko 4 zwycięstwa, raz podzielili się punktami i aż 6 razy musieli uznać wyższość rywala. Po raz ostatni tak zła passa miała miejsce w latach 40 ubiegłego wieku, co tylko potwierdza fakt, że zespół Il Diavolo znajduje się niemałym kryzysie. 

Ostatnie spotkanie drużyny prowadzonej przez Stefano Piolego mogło się miejscami podobać, ale niestety po raz kolejny brak doświadczenia i należytej koncentracji sprawiły, że po raz kolejni Rossoneri stracili punkty w końcówce meczu.

Jeśli Milan chce powalczyć o korzystny dla siebie rezultat z Juve, musi wspiąć się na wyżyny swoich możliwości i zostawić za sobą to, co do tej pory wydarzyło się w rozgrywkach ligowych. Rozpamiętywanie tego, co było nie ma najmniejszego sensu. Może to tylko zaszkodzić drużynie. Zachowanie odpowiedniej koncentracji i wykazanie się zaangażowaniem przez pełne 90 minut może nie wystarczyć, aby wywieść z Turynu choćby punkt. W takim spotkaniu jak to trzeba zrobić coś znaczniej więcej. Kluczowa w tym meczu może okazać się mentalność piłkarzy Milanu, która w ciągu niemal każdego spotkania wygląda obecnie jak sinusoida - raz osiąga szczyt, aby następnie osiągnąć swój punkt minimum. 

 Utrzymać pozycję lidera:

Bianconeri znajdują się na przeciwnym biegunie. O ile Rossoneri są coraz bliżej strefy spadkowej to Juventus walczy o kolejne Scudetto z rzędu. W dotychczasowych 11 spotkaniach, podopieczni Maurizio Sarriego zdobyli 29 punktów, na które złożyły się 9 zwycięstw i 2 remisy. Na chwilę obecną (stan na 23:00, 9 listopada,) Juve traci 2 punkty do Interu. Jeśli Stara Dama chce wrócić na pozycję lidera, musi zgarnąć komplet punktów w meczu z niżej notowanym rywalem i tym samym potwierdzić swoją dominację w rozgrywkach ligowych. 

O czym trzeba wiedzieć przed meczem?

Zdecydowanym faworytem najbliższego meczu jest Juventus, który w ostatnich latach zdominował swojego najbliższego oponenta w każdych rozgrywkach i pewnie kroczy po kolejne Scudetto z rzędu. O ile w ligowej tabeli nie ma raczej szans na dogonienie Bianconerich, to w pojedynczym spotkaniu wszystko może się wydarzyć. Nie można definitywnie skazywać Milanu na pożarcie, choć pod wieloma względami Rossoneri nie mają startu do wyżej notowanego rywala. Historia ostatnich pojedynków między tymi zespołami zdecydowanie przemawia za Juve, ale jak wiemy piłka nożna jest nieprzewidywalna i niczego nie można być w niej pewnym do końca.

Kluczowa w tym meczu będzie mentalność podopiecznych Stefano Piolego. W ostatnich spotkaniach była ona niewystarczająca, szczególnie w kluczowych momentach i końcówce meczów. Czy podobnie będzie tym razem? Czy zespół Il Diavolo wespnie się na wyżyny swoich możliwości i sprawi niespodziankę na Allianz Stadium? O tym przekonamy się w najbliższą niedzielę od 20:45.

Ciekawostki przed meczem:

- po raz ostatni Rossoneri wygrali z Juventusem w 2016 roku

- od kiedy istnieje Allianz Stadium, Milan zdobył tylko jeden punkt w meczach wyjazdowych przeciwko Starej Damie. W 2012 roku zespół Il Diavolo zremisował 2:2. 

- w ostatnich 6 latach, klub z via Aldo Rossi odniósł tylko 2 zwycięstwa z Juventusem: w 2014 (Trofeo Tim) i 2016 roku (Serie A)

- najlepszym strzelcem ostatnich lat w meczach z Juventusem jest Andriy Shevchenko. Ukrainiec zdobył 6 bramek w 17 spotkaniach przeciwko Bianconerim.

Ostatnie spotkania:

Juventus:

AC Milan:

Bezpośrednie pojedynki:

Najlepsi strzelcy:

Kogo zabraknie?

Byli zawodnicy:

Przewidywane składy według Sky Sport:

Juventus (1-4-3-1-2): Szczęsny; Cuadrado, Bonucci, De Ligt, Alex Sandro; Ramsey, Pjanić, Matuidi; Douglas Costa; Higuain, Cristiano Ronaldo 

AC Milan (1-4-3-3): G.Donnarumma; Conti, Duarte, Romagnoli, Theo Hernandez; Paqueta, Bennacer, Krunić; Suso, Piątek, Calhanoglu