Prezydent Milanu, Paolo Scaroni i dyrektor generalny Interu, Alessandro Antonello wypowiedzieli się podczas imprezy firmy Beretta na temat budowy nowego stadionu na terenie Mediolanu i przyszłości San Siro. Oto, co obaj działacze mieli do powiedzenia.

Paolo Scaroni:

O stadionie:

Zaczęliśmy ten ambitny projekt wspólnie z Interem.  Liczymy na stworzenie najlepszego stadionu na świecie. Od samego początku wierzyłem w tę współpracę z Interem,  W którym mieście się zaangażowałem. Zdecydowaliśmy się na ten zwrot w kontaktach między nimi. Początkowo kierownictwo patrzyło na klub jak na biznes, ale ten sposób myślenia uległ zmianie.

Czy musimy opuścić San Siro? Na razie pojawiły się tylko pewne plany z tym związane. Chcemy zapewnić Milanowi wydajny i jakościowy stadion. Bierzemy pod uwagę dwa projekty, który mają swoje mocne i słabe strony. Jesteśmy otwarci na każdą z tych dwóch hipotez.

O Finansowym Fair Play:

Na dzień dzisiejszy kwestia stadionów pozostaje poza zasięgiem przepisów dotyczących Finansowego Fair Play.

O kibicach:

Nie możemy wymyślać sposobów jak sprowadzać rodziny na stadion. Brytyjczycy robią to od 20 lat i opanowali to do perfekcji. Możemy się wzorować jedynie na pewnych wzorcach. We Włoszech tylko Juventus był w stanie to zrobić. Mediolan jest przykładem doskonałości w piłce nożnej. Oba kluby starają się dać miastu to, co najlepsze. 

Alessandro Antonello (CEO Interu):

Wyobrażamy sobie stadion o mniejszej pojemności niż dotychczas. Średnia liczba kibiców przypadku obu klubów wynosi 60 tysięcy kibiców na mecz. Na chwilę obecną San Siro jest pełne tylko 5-6 razy do roku. Naszym zdaniem lepiej posiadać mniejszy, ale doskonały stadion. Zarządzanie San Siro wraz z jego ograniczeniami architektonicznymi jest jak przygotowanie każdego spotkania tak jakby było ono finałem Ligi Mistrzów.