Sacchi: Bez Parmy, a potem Milanu nigdy nie stałbym się tym, kim jestem

Sacchi: Bez Parmy, a potem Milanu nigdy nie stałbym się tym, kim jestem

Arrigo Sacchi wypowiedział się dla La Gazzetta dello Sport przed meczem z Parmą. Oto, co były trener Milanu miał do powiedzenia:

Dwa kluby i dwa miasta dały mi tak wiele. Mam nadzieję że ja też oddałem im coś w ich grze. Bez Parmy, a potem Milanu nigdy nie stałbym się tym, kim jestem. To logiczne, że czuję się dłużnikiem każdego z tych klubów.

 W dzisiejszym meczu Milan będzie musiał być bardzo ostrożnym, ponieważ piłkarze D'Aversy są bardzo dobrze zorganizowani w fazie defensywnej, a z przodu wyglądają jak pociski. To dla mnie wyjątkowe spotkanie. Ostatni mecz w Lidze Europy kosztował wiele wysiłku Milan, który miał mało czasu, aby się przygotować i zregenerować na to spotkanie.

Czego powinniśmy się spodziewać? Nawet nie wiem. Z technicznego punktu widzenia to Milan jest lepszą drużyną, ale nie zawsze wygrywa się dzięki technice.

Gattuso? Wydaje mi się, że był bardzo nieszczęśliwy z powodu tak wielu kontuzji. Kiedy masz w zespole takie problemy, trudno je stworzyć zespół na wysokim poziomie, ale mimo to Gattuso odnosi sukces. On mnie zaskakuje, dużo się uczy. Widzę, że jest bardzo zajęty. Zawsze koncentruje się przed każdym meczem. On jest niezwykłym hojnym i pełnym uczuć człowiekiem, który wrócił ponownie do Milanu i przywrócił to, czego brakowało w ostatnich latach: poczucie przynależności w zespole. Milan po Realu Madryt jest drużyną, która wygrała najwięcej, ale straciła dumę noszenia tak ważnej koszulki. Rino przewrócił to fundamentalne uczucie w szeregach Milanu.

Komentarze