Sacchi: Klub musi unikać pośpiechu
Arrigo Sacchi wypowiedział się dla La Gazzetta dello Sport. Oto, co legendarny trener Milanu miał do powiedzenia.
Milan Giampaolo zaprezentował pewne ulepszenia, które dobrze wróżą na przyszłość. Nie tak dawno Maldini porównał początek tego sezonu z sytuacją w 1987 roku, który zakończył się dla nas zdobyciem mistrzostwa. Mam nadzieję, że historia się powtórzy. Obecny trener daje większą gwarancję na sukces niż ja w 1987 roku.
W ostatnich latach Marco trenował zespoły z Serie C, B i A. W ciągu ostatnich czterech sezonów, zespoły, które trenował, wykraczały poza wszelkie prognozy, grając w piłkę nożną jak bohaterowie, z polotem i pięknem. Udoskonalił on grę wielu młodych zawodników, okazując się prawdziwym mistrzem o niezwykłej wrażliwości i wielu pomysłach. Klub musi unikać pośpiechu, okazywać zaufanie i wsparcie, tak jak robili to Berlusconi i Galliani w moim przypadku. Wcześniej byłem nikim, ale klub zaufał mi i podążał za moimi wskazówkami nawet podczas zakupu i sprzedaży zawodników. Giampaolo musi czuć taki stan respekt od klubu, jaki ja odczuwałem. Tylko w ten sposób będzie w stanie wyrazić cały swój potencjał w spokojnym i spójnym otoczeniu.
Komentarze
Pato
Okres przygotowawczy bez połowy zawodników był żartem, Giampaolo próbował zrobić z Suso rozgrywającego którego nie dostał - nie wyszło, zdarza się... ale skonczyło się na tym że w trzeciej kolejce pod naciskiem zarządu ( wg.gazet) był zmuszony do zmiany systemu na 4-3-3.. żeby Suso mógł dalej robić swoje kółka do tyłu, i czasem walnąć w trybuny. 4-3-3 w którym przede wszystkim nie działa, tak jak nie działało rozgrywanie, ostatnie podania...)
Zarząd nawalił przede wszystkim, a jeżeli ktoś chce jechać tylko na trenera, to przypomnę kto go zatrudnił i zaoszczędził na pensji na trenerów z wyższej półki.. niedoświadczony zarząd, z Gazidisem na czele.
Jeżeli Giampaolo zostaje, to jedyną jego szansę widzę w posadzeniu Suso i Hakana (dla zasady), i powrocie do 4-3-1-2, z dwójką napastników, powiedzmy niech to będzie Leao-Piątek z Paquetą za plecami, to jedyna szansa, do tego trzy wygrane pod rząd, koniecznie z Romą.. i potem weryfikacja z Lazio, Juve i Napoli... czy jest sens trzymać Marco.