Rossoneri za słabi na drugi garnitur The Reds. Odpadamy z Ligi Mistrzów - Milan 1:2 Liverpool

Rossoneri za słabi na drugi garnitur The Reds. Odpadamy z Ligi Mistrzów - Milan 1:2 Liverpool

W ostatnim spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów, Milan mierzył się na własnym obiekcie z Liverpoolem.

Pierwsza połowa:

Pierwszy strzał w meczu oddał Williams w 4. minucie, jednak prosto w bramkarza Rossonerich. Początek meczu bardzo dobry w wykonaniu Milanu. Odważnie grali Messias i Tonali, a cała drużyna atakowała wysokim pressingiem. Niestety widać było, jak w fazie defensywnej podczas kontrataków Liverpoolu zostawiamy dużo miejsca w środku pola. Od około 15. minuty to goście zaczęli pressować i dominować nad Milanem.

W 29. minucie Il Diavolo wykonywali rzut rożny z prawej strony. Piłka została zagrana na krótki słupek, gdzie odbiła się tuż przed Alissonem. Bramkarz gości wypluł ją przed siebie, a tam nadbiegał Fikayo Tomori, który wpakował ją do siatki. W ten sposób Milan wyszedł na prowadzenie 1:0

W 36. minucie Oxlade-Chamberlain przeprowadził solową akcję zakończoną strzałem. Maignan odbił piłkę do boku, lecz tam znajdował się Salah, który nie miał problemów ze zdobyciem gola na 1:1. Egipcjanin uderzył piłkę pod poprzeczkę. Źle w tej sytuacji zachowali się Kessie oraz Romagnoli.

Do przerwy więcej bramek nie padło. Sędzia zaprosił piłkarzy do szatni przy stanie 1:1.


Druga połowa: 

Po upływie kilku minut drugiej części gry mieliśmy do czynienia z kontrowersją w polu karnym gości. W starciu Kessiego z obrońcą Liverpoolu, Iworyjczyk padł na murawę. Sędzia dał do zrozumienia, że rzutu karnego w tej sytuacji nie będzie.

Chwilę później fatalny błąd popełnił Fikayo Tomori. Anglik źle przyjął piłką po podaniu od Romagnoliego. Skorzystał z tego Mane, który wbiegł w pole karne i uderzył mocno na bramkę. Strzał obronił Maignan, lecz po jego interwencji piłka spadła na głowę Origiego, który umieścił ją w siatce. W ten sposób padł gol na 1:2 dla Liverpoolu.

W 61. minucie akcję Messiasa zakończył strzałem Krunić, lecz uderzył nad poprzeczką. 

The Reds bardzo dobrze wychodzili spod pressingu piłkarzy Stefano Pioliego. Goście z Anglii kontrolowali sytuację na boisku, a Milan nie był w stanie wykreować realnego zagrożenia dla swojego rywala.

Probował Theo Hernandez, lecz jego strzał z okolic narożnika pola karnego obronił Alisson. Chwilę później Zlatan Ibrahimović wypuścił Juniora Messiasa sam na sam, lecz Brazylijczyk nie zdążył dopaść do piłki przed bramkarzem.

W 85. minucie Bakayoko podał prostopadłą piłkę do wbiegającego w pole karne Francka Kessiego. Iworyjczyk w sytuacji sam na sam z bramkarzem zachował się fatalnie, jego delikatny strzał obronił Alisson.

W samej końcówce dobrą okazję na podwyższenie rezultatu mieli The Reds, lecz Oxlade-Chamberlain przestrzelił.

Sędzia doliczył 4 dodatkowe minuty gry, lecz wynik nie uległ już zmianie. Milan przegrał u siebie z Liverpoolem i zajął ostatnie miejsce w grupie Ligi Mistrzów. Ta jesień będzie cenną lekcją dla tej młodej drużyny.


Bramki:
29' Tomori (1:0), 36' Salah (1:1), 55' Origi (1:2)


Składy:

Milan (1-4-3-3): Maignan; Kalulu (Florenzi 64'), Tomori, Romagnoli, Theo Hernandez; Kessie, Tonali (Saelemaekers 59'), Krunić (Bakayoko 83'); Messias, Ibrahimović, Diaz (Bennacer 59')
Trener: Stefano Pioli

Liverpool (1-4-3-3): Alisson; Williams (Bradley 90+3'), Konate, Phillips, Tsimikas; Oxlade-Chamberlain, Morton, Minamino (Woltman 90+3'); Salah (Keita 64'), Origi (Fabinho 80'), Mane (Gomez 64')
Trener: Jurgen Klopp


Sędzia: Danny Makkelie



Źródło zdjęcia - Twitter AC Milan

Komentarze