Pioli: Nie tego spodziewałem się po zespole

Pioli: Nie tego spodziewałem się po zespole

Stefano Pioli wypowiedział się DAZN, Sky Sport i Milannews.it po meczu z Genoą. Oto, co trener Milanu miał do powiedzenia.

O meczu:

 Przystąpiliśmy do tego spotkania z nieco lekceważącą postawą. Nie tak przygotowywaliśmy się w ciągu tego tygodnia. W żaden sposób nie można usprawiedliwiać tego wyniku, nawet jeśli obecna sytuacja we Włoszech jest dziwna i niekomfortowa. Identyczne warunki mieli nasi przeciwnicy. Nie tego spodziewałem się po zespole. Spodziewałem się zupełnie innego wyniku. Jest mi przykro, że nie skorzystaliśmy z okazji odrobienia punktów. Moglibyśmy w ten sposób poprawić naszą sytuację w tabeli.

 Nie możemy szukać sobie alibi ani brakiem kibiców ani trudnościami o charakterze korporacyjnym. Dobrze pracowaliśmy w ciągu tygodnia. Powinniśmy być bardziej ostrożni i zdeterminowani. W tym meczu oddaliśmy prawie 22 strzały, ale tylko 3 zmierzały w stronę bramki. Wina leży po naszej stronie. Straciliśmy dwie bramki, ponieważ popełniliśmy poważne błędy. W Milanello wykonywaliśmy dobrą pracę, ale nie znalazło to odzwierciedlenia na boisku. Nie możemy szukać sobie wymówek ani usprawiedliwienia.

 Jak duży wpływ na zespół miała nieobecność kibiców na stadionie?

 Gra bez publiczności nie jest piłką nożną. Piłka nożna jest ważna dla nas i dla nich. Mieliśmy świetną okazję, aby pokazać nasze zalety i poprawić naszą sytuację w tabeli. Niestety nie wygraliśmy z powodu naszych wad.

O niedokładności pod bramką rywali:

 Z technicznego punktu widzenia trudno jest to wytłumaczyć. Oddaliśmy 22 strzały na bramkę rywala, ale tylko 3 mogły zagrozić bramkarzowi. Zabrakło nam odpowiedniej determinacji. Gra przy pustym San Siro jest czymś surrealistycznym. Musimy wziąć odpowiedzialność za ten wynik. Rzekomy chaos w strukturach Milanu czy brak kibiców nie mają nic wspólnego z naszą grą.

Czy porażka leży po stronie Hernandeza?

 Strata tylu bramek nigdy nie jest winą pojedynczego zawodnika. Popełniliśmy zbyt wiele błędów i nie udało nam się wrócić do gry. Zabrakło nam koncentracji i słono za to zapłaciliśmy.

Czy chaos wokół meczu Parma vs SPAL miał wpływ na dzisiejszy mecz?

 W podobnej sytuacji znajdowali się nasi przeciwnicy. Nie możemy więc szukać sobie usprawiedliwienia. Powinniśmy zdecydowanie lepiej poradzić sobie w tym meczu, ale to nam się nie udało. Musimy zacząć grać lepiej od dnia dzisiejszego.

O Leão:

Leão miał grać bliżej Ibry, ale nie zawsze tak było. Potrzebowaliśmy bramek w tym meczu i zdecydowałem się na taką zmianę.

O defensywie:

 Przy każdej z bramek nie zachowaliśmy się najlepiej. Po stracie pierwszej bramki mieliśmy problem z powrotem do gry. Nasze determinacja i koncentracja zawiodły w tym meczu. Powinniśmy się lepiej bronić. Były momenty pozytywnej gry, ale to zdecydowanie za mało, aby myśleć o zwycięstwie w tym meczu.

O Rangnicku:

 Czytałem wypowiedź Bobana. Muszę się skupić na wykonywanej pracy. Nie myślę o mojej przyszłości. Niepewność jest częścią pracy trenera. Muszę myśleć tylko o tym, aby jak najlepiej wykonywać swoją pracę i pozwolić Milanowi zakończyć ten sezon w najlepszy możliwy sposób.

Czy trudno jest grać w obecnej sytuacji?

 Cała odpowiedzialność spoczywa tylko na nas. Nie możemy szukać sobie alibi. Było to trzecie spotkanie z rzędu, kiedy nie byliśmy pewni czy zagramy czy nie. Musimy myśleć o poprawie naszej gry i zaradzeniu wszelkim problemom.

Sytuacja jest nadzwyczajna, szczególnie w Lombardii. Osoby bardziej wykwalifikowane ode mnie są odpowiedzialne za podejmowanie pewnych decyzji. Staramy się wykonywać swoją pracę i mimo wszystko podchodzić pozytywnie do całej sytuacji. 

 O możliwym zawieszeniu rozgrywek ligowych:

 Słyszałem o propozycji AIC. Nie może być tak, że żyjemy w niepewności czy dane spotkanie odbędzie się czy nie. Pewne decyzje powinny być przedstawione w sposób zrozumiały i jednoznaczny. Niepewność utrudnia tylko wykonywanie pracy. Ci, którzy są ponad nami, muszą podejmować konkretne decyzje i brać za nie odpowiedzialność.

Komentarze

  • avatar
    kusniak90
    Ogólnie piłkarze to wyglądali jak na sparingu-treningu, jakby już byli pogodzeni, że nie dograją tego sezonu.
  • avatar
    Cleaver
    Na wyjeździe może i bym zrozumiał jakoś tę kiepską gre. Ale u siebie grać z zespołem, który walczy o utrzymanie i w pierwszej połowie przegrywać 0:2 to niebywałe.
  • avatar
    Szymix
    Grali jakby mieli totalnie wywalone na ten mecz, Theo dziś zero akcji do przodu, każda wrzutka zła ... Zlatan mimo bramki jest coraz bardziej irytujący tym machaniem rękoma, nawet gdy sam źle poda to ma pretensję typu "czemu tam nie stałeś" ...