To, że drużyne buduje się od tyłu wie każdy, a sam Milan był najlepszy, kiedy miał w swych tyłach wielkie osobowości takie jak Maldini, Baresi czy Didę między słupkami. Jedną wielką postać (przynajmniej piłkarsko) Gianuigiego Donnarumme, którego udało się zastąpić reprezentantem Francji Mikem Maignan. Jednak nie wiadomo, jak ta zmiana się przyjmie i czy da tyle co Włoch. 

Plusem jest na pewno to, że udało się wykupić z Chelsea Tomoriego, który w styczniu zeszłego roku został wypożyczony do Mediolanu, a w lipcu po bardzo dobrym wejściu i pokazaniu swojej wartości - wykupiony. Dobra dyspozycja Kjær'a na Euro jest bardzo dobrą informacją dla Piolego, który widzi w Duńczyku kluczowego piłkarza i nie zamierza z niego rezygnować, a ze środowiska kibicowskiego płyną głosy o mianowaniu go kapitanem. Poza wspomnianą dwójką do środka defensywy zostali, Romagnoli, Caldara, Gabbia i ewentualnie Kalulu.

Lewa obrona staje się coraz bardziej kompletna, Theo Hernandez jest aktualnie czołowym piłkarzem na swojej pozycji, a jego zmiennikiem będzie Senegalczyk wykupiony z Monaco czyli Fodé Ballo-Touré, w sobotnim sparingu bardzo solidnie pokazał się strzelec dwóch goli Kerkez 17-letni Węgier z Primavery, który został w tym roku kupiony za 200 tys.

Aktualnie najsłabiej obsadzona wydaje się prawa defensywa, wybitny w zeszłym Calabria, długo długo nic i Kalulu oraz Conti. Oczywiście Jest Saelemaekers, który w razie potrzeby zagra niżej, ale wtedy osłabiona jest cała prawa strona. Kalulu i Conti będą naturalnie zmiennikami Calabri, ale Francuz potrzebuje ogrania, a Włoch wielokrotnie udowadniał, że zdrowie i stabilizacja to nie są jego mocne strony. 

Aktualnie nie ma żadnych informacji, że AC Milan sięgnie po jakiegoś defensora, więc wydaje się, że Maldini skupi się na innych formacjach. Nigdy nie można być niczego pewnym, bo nie wiadomo co będzie z Romanoglim, który ma kontrakt do przyszłego roku, ale nie zanosi się że go przedłuży. Niepewna jest również pozycja Contiego, przez pryzmat częstych problemów ze zdrowiem, zarząd może uznać, że nie chce kontynuować współpracy i znajdzie kogoś na jego miejsce. 

foto: www.eurosport.com