W ramach 4 kolejki włoskiej Serie A, Milan będzie podejmował u siebie Inter.

Będzie to spotkanie numer 171 w ramach Derbów della Madonnina. Dotychczasowe statystyki przemawiają na korzyść ekipy Nerazzurrich:

- wygrane Milanu: 51

- wygrane Interu: 64

- remisy: 55

Okazja do przerwania niechlubnej passy:

Występy ekipy Rossonerich w dotychczasowej kampanii nie powalają na kolana. Do tej pory zespół Il Diavolo zgromadził 6 punktów w 3 meczach, a sam styl gry drużyny prowadzonej przez Marco Giampaolo pozostawia wiele do życzenia. Co prawda klub z via Aldo Rossi często dominuje pod względem statystyk (np. w posiadaniu piłki) nad swoimi oponentami, ale jak gra Milanu raziła ostatnimi czasy w oczy, tak robi to nadal. Czy w najbliższym meczu będzie podobnie? Derby rządzą się swoimi prawami. W tego typu spotkaniach najważniejszy jest wynik po końcowym gwizdku, aniżeli piękno futbolu, którego trudno się doszukać, patrząc na ostatnie lata rywalizacji pomiędzy tymi drużynami. Milan czeka na wygraną w starciu derbowym od 3 spotkań i mamy cichą nadzieję, że kibice Rossonerich nie będą musieli czekać do lutego na przerwanie tej niechlubnej passy.

Szansa na utrzymanie pozycji lidera:

Do tej pory Inter zgromadził komplet punktów i przewodzi ligowej tabeli włoskiej Serie A. O ile na krajowym podwórku niemal wszystko układa się pomyśli działaczy ekipy Nerazzurrich to w Lidze Mistrzów nie jest za wesoło. Podczas wtorkowego meczu przeciwko Slavii Praga, podopieczni Antonio Conte mieli sporo problemów z naszymi czeskimi sąsiadami i byli o włos od zaliczenia wpadki na własnym terenie. Na ich szczęście Nicolò Barella uratował punkt i zmniejszył rozmiary niemałej sensacji w uważanej przez wielu grupie śmierci. Z pewnością strata punktów zadziała mobilizująco na Inter przed następnym meczem. Starcie derbowe może być tylko dodatkowym impulsem do jak najszybszego zmazania plamy na własnym honorze. 

 Czego można się spodziewać w nadchodzącym meczu?

Derby rządzą się własnymi prawami i historia niejednokrotnie pokazała, że lepsza dyspozycja jednego z zespołów nie oznacza dla niego pewnego zwycięstwa, a nawet jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. Wielu ekspertów i byłych zawodników wskazuje Inter w roli faworyta najbliższego spotkania, ale Milan nie jest na straconej pozycji. Być może gra podopiecznych Marco Giampaolo nie powala na kolana, ale takie spotkanie jak derby potrafi zmobilizować do działania i może okazać się punktem zwrotnym dla dalszych spotkań na krajowym podwórku.

Ciekawostki:

- Milan nie wygrał z Interem od trzech spotkań. Jeśli uwzględni się tylko potyczki ligowe, ta zła passa trwa już od sześciu spotkań. Porażka lub remis w tym meczu może oznaczać wyrównanie niechlubnego rekordu Milanu z 1999 roku - 7 spotkań bez zwycięstwa w derbach Mediolanu 

- po raz ostatni Rossoneri mogli cieszyć się ze zwycięstwa nad rywalem zza miedzy w 2017 roku. Wówczas zespół Il Diavolo wygrał 1:0 po bramce Patricka Cutrone w dogrywce w ramach Pucharu Włoch. 

- najskuteczniejszym napastnikiem w derbach Mediolanu jest Andriy Shevchenko. Ukrainiec zdobył 14 bramek.

- podczas najbliższego spotkania na San Siro będziemy mieli okazję ujrzeć wielu byłych piłkarzy występujących dla Milanu i/lub Interu.  Wśród nich mają znajdować się między innymi:  Nelson Dida, Serginho, Gianluca Zambrotta, Massimo Ambrosini, Fabio Capello, Mauro Tassotti, Marek Jankulovski, Christian Vieri, Gianni Infantino czy Marcel Desailly

Ostatnie spotkania:

AC Milan:

Inter:

Bezpośrednie pojedynki:

Najlepsi strzelcy:

Kogo zabraknie?

Byli zawodnicy:

Przewidywane składy (według Sky)

Milan (1-4-3-2-1): G.Donnarumma; Conti, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez; Kessie, Bennacer, Calhanoglu; Suso, Rebić ; Piątek 

Inter (1-3-5-2): Handanović; Skriniar, De Vrij, Godin; Asamoah, Sensi, Brozović, Vecino, D'Ambrosio; Martinez, Lukaku

Sędzia: Daniele Doveri

Transmisja meczu: Eleven Sport 1, godz. 20:45