O mercato Milanu okiem Maldiniego i Di Marzio

O mercato Milanu okiem Maldiniego i Di Marzio

Poniżej prezentujemy wypowiedź wypowiedzi Paolo Maldiniego i Gianluca Di Marzio na temat zimowego mercato Milanu.

Paolo Maldini:

 Ibra jest jedną z opcji. Nadal rozmawiamy, ale są też inne opcje. Każdy dzień sprawia, że sytuacja staje się coraz trudniejsza. Po raz ostatni zagrał on 28 października.

Alternatywy? Jesteśmy otwarci na utalentowanych zawodników. Sytuacja z Duarte doprowadziła do kryzysu w defensywie, ale Caldara ma się coraz lepiej i powoli wraca do gry.


Gianluca Di Marzio:

Maldini potwierdza, że obie strony są jeszcze daleko od osiągnięcia porozumienia. Sam Milan zaczyna mieć wątpliwości i nie wszystko wydaje się być takie proste, jak mogłoby się wydawać. Opcja gry w Napoli kusi Ibrę, jednak jego żona wolałaby przeprowadzkę do Mediolanu. Na ten moment można odnieść wrażenie, że Ibrahimović oddala się od Milanu.

Milan poszukuje także obrońcy i prawdopodobnie pomocnika. 

Komentarze

  • avatar
    swiety33
    "Ibra jest jedną z opcji. Nadal rozmawiamy, ale są też inne opcje. Każdy dzień sprawia, że sytuacja staje się coraz trudniejsza. Po raz ostatni zagrał on 28 października." - świetny argument gdy chce się sprowadzić Mandzukicia, która ostatni raz zagrał pół roku temu! Naprawdę czasem lepiej się nie odzywać niż powiedzieć o jedno słowo za dużo.
  • avatar
    najlepiej zrobia jak wyloza kapibabare na porzadnego napastnika jak Domenico Beradi albo Andrea Belotti. nie ma co sie rozdrabniac... w tym przypadku. inaczej Piatek i Leao to wystarczajace opcje. a jesli juz koniecznie potrzebujemy wzmocnien w ataku i nie stac nas zdecydowanie na takie tuzy, to postarajmy sie chociaz o Zaze. taki napastnik zawsze cos ustrzeli a tez jak wejdzie z lawki bedzie stanowil powazne zagrozenie na bramke rywala.
    .
    pomocnik? jestem ciekawy co wymysla, ale zapewne bez fajerwerkow jak juz nas przyzwyczaili. lepiej niech rozwiaza tez kontrakt z Biglia.
    .
    co do obroncy czy obroncow, to wydaje mi sie, ze w obecnym skladzie sa w stanie przetrwac do konca sezonu. tym bardziej, ze byle kogo nie bardzo warto kupic, a na wiekszy wydatek raczej nas nie stac.