O funduszu z Arabii słów kilka
W ostatnich godzinach arabski serwis Sanadeq.com podał do wiadomości, że Państwowy Fundusz Inwestycyjny Arabii Saudyjskiej rozważa zakup Milanu.
Wspomniane źródło opiera swoje doniesienia na włoskich informatorach, którzy stale monitorują sytuację. Według Sanadeq.com, gdyby ta transakcja doszła do skutku, Rossoneri staliby się najbogatszym klubem na świecie, mogliby pozwolić sobie na sprowadzenie światowej klasy zawodników czy na wybudowanie stadionu bez udziału Interu.
Do całej sprawy odniósł Louis Girardi, dziennikarz m.in. Pianeta Milan. Według włoskiego żurnalisty, wspomniany fundusz nie jest jedynym i nie ostatnim, która myśli o zakupie pakietu większościowego Milanu. Elliott nie jest jednak zainteresowany sprzedażą klubu z via Aldo Rossi w najbliższym czasie. Amerykanie chcą w spokoju kontynuować politykę odbudowy klubu poprzez m.in. zapewnienie mu odpowiedniej ciągłości finansowej i wprowadzenie w życie właściwych mechanizmów finansowych, dzięki którym Milan mógłby sam na siebie zarabiać i być samowystarczalny.
Więcej o funduszu z Arabii:
PIF został utworzony na mocy dekretu Królestwa Arabii Saudyjskiej w 1971 roku. Głównymi obszarami działania wspomnianego funduszu są:
- inwestycje w różnego rodzaju projekty na skalę światową m.in. rafinerie ropy naftowej, telekomunikację, lotnictwo, energetykę, bezpieczeństwo narodowe
- udzielanie pożyczek i gwarancji finansowych wielu spółkom na całym świecie, w tym ze Stanów Zjednoczonych i Francji
- alokacja środków publicznych
Aktywa funduszu są szacowane na 382 miliardy dolarów. PIF posiada udziały m.in. w Tesli, Uberze, Live Nation, Boeingu, Facebooku czy Citigroup.
Jakiś czas temu, PIF poważnie myślał nad zakupem Newcastle United. Zawarta w kwietniu umowa handlowa pomiędzy stronami przestała jednak obowiązywać i PIF wycofał się z wielomilionowej transakcji. Kilka dni temu, fundusz tłumaczył swoją decyzję brakiem odpowiednich warunków, dzięki którym mógłby wprowadzić swoją politykę zarządzania klubem od przyszłego sezonu.
Komentarze