Nudy w Rzymie; Lazio - Milan 0:0

Nudy w Rzymie; Lazio - Milan 0:0

Po serii świetnych meczy ligowych, Rossoneri powrócili do gry o Puchar Włoch. Na Stadio Olimpico zawodnicy Gattuso mierzyli się z Lazio w pierwszym meczu półfinałowym. Trener Mediolańczyków zgodnie z przewidywaniami zdecydował się na drobne zmiany w składzie. Szanse dostali Laxalt kosztem Rodrigueza i Borini w miejsce Calhanoglu. Do gry powrócił też zawieszony ostatnio Suso.

Pierwszy kwadrans to bardzo spokojna gra z obydwu stron. Żadna drużyna nie potrafiła zagrozić bramce rywala. Dopiero w 17’ zakotłowało się polu karnym Lazio, ale strzał Paquety został zablokowany. W 25 minucie groźnie z dystansu strzelał Patrick, ale obok słupka. Chwilę później jeszcze lepszą okazję miał Immobile, ale także chybił. Niestety już w 29 minucie Gattuso musiał dokonać zmiany. Kessie z powodu urazu opuścił boisko, zastąpił go Calhanoglu. W 37’ ponownie próba Lazio z dystansu, tym razem Milinkovica-Savica, ale ponownie niecelna. Potem Rzymianie próbowali jeszcze kilka razy, ale ostatecznie w pierwszej połowie nie oglądaliśmy bramek i trzeba powiedzieć, że Rossoneri w pierwszych 45 minutach nie pokazali zbyt wiele dobrej gry i właściwie ani razu nie zagrozili bramce gospodarzy.

Początek drugiej przypominał pierwszą połowę czyli przewaga Lazio, ale bez większego efektu i nieudolne próby kontrataków Milanu. Tempo spotkania wcale nie rosło i wydawało się jakby piłkarzom Gattuso zależało jedynie na zachowaniu czystego konta. W 66’ w końcu sytuacja godna zwrócenia uwagi, z dystansu groźnie uderzał Milinković-Savić, ale pewnie interweniował Donnarumma. W 73’ obaj trenerzy zdecydowali się na zmiany, na boisku pojawiło się dwóch Hiszpanów – Castillejo i Luis Alberto. W 87’ słaba, ale jak na warunki tego spotkanie dosyć groźna główka Bastosa, ale obok bramki. Nie długo potem arbiter zakończył spotkanie i wszyscy byli mu za to ogromnie wdzięczni. Milan rozegrał słabe spotkanie, ale nie stracił bramki i będzie w nienajgorszej sytuacji przed rewanżem na San Siro, który rozegrany zostanie za dwa miesiące.

Lazio – AC Milan 0:0

Milan: G.Donnarumma; Calabria, Musacchio, Romagnoli, Laxalt; Kessie (Calhanoglu 29’), Bakayoko, Paqueta (Biglia 86’); Suso (Castillejo 73’), Piątek, Borini.

Lazio: Strakosha; Patrick, Acerbi, Bastos; Romulo (Marusić 90’), Parolo (Luis Alberto 73’), Milinković-Savić, Lucas Leiva, Lulić; Correa, Immobile (Caicedo 81’).

Komentarze

  • avatar
    RayLuka
    Stracone 2h. Wynik bezbramkowy bardzo niebezpieczny w kontekście rewanżu. W ataku mógł zagrać trampkarz bo i tak żadnej sytuacji drużyna nie stworzyła więc Piątek niepotrzebnie się męczył. Nie stworzyła bo nie umiała (za tym optuję) albo nie chciała (taktyka), nie wiem.
  • avatar
    MK92
    Za dwa miesiące, kiedy to przystąpimy do rewanżu na San Siro, mało kto o brzydocie wczorajszego spotkania w Rzymie będzie pamiętał. Liczy się dość korzystny dla Milanu rezultat uzyskany na Stadio Olimpico. Milan minimalnym nakładem sił, wynikającym ze skupienia się na defensywie, osiągnął cenny remis.