Noemi Castillejo: Samu niczego nie pozostawia przypadkowi
Aktualności Wypowiedzi

Noemi Castillejo: Samu niczego nie pozostawia przypadkowi

  • 3285
  • 4

Siostra Samu Castillejo, Noemi wypowiedziała się dla Road2Sports.com na temat swojego brata. Oto co członek rodziny Hiszpana miała do powiedzenia:

To będzie pierwsze doświadczenie poza Hiszpanią zarówno dla niego i całej rodziny. Mogę powiedzieć, że Samu jest profesjonalistą i osobą bardzo pracowitą. On lubi ciężko pracować, aby uzyskać oczekiwane rezultaty. Jestem pewna, że będzie on dobrym wzmocnieniem dla Milanu. Samu jest cudowną osobą. Myślę, że jest on najbardziej hojną i zarazem najskromniejszą osobą, jaką poznałam w swoim życiu. On jest prawdziwym maniakiem piłki nożnej. Samu niczego nie pozostawia przypadkowi.

Jakub Balicki

Jakub Balicki

Autor treści

Komentarze

  • avatar
    JJay
    Zobaczymy co on pokaże na skrzydle, w Villarreal jakoś specjalnie szału nie robił.
    • avatar
      Attero
      W Hiszpanii wiele osób ceni go sobie za umiejętności i technikę. Może i trochę jeździec bez głowy, ale nie można go skreślać skoro nie rozegrał jeszcze ani jednak minuty u nas. Kto wie może okaże się miłym zaskoczeniem tak jak mówił Maldini ostatnio. Fajnie by było, gdyby tak było :D
  • avatar
    cypis18
    Polityka transferowa u nas od kilku lat wygląda podobnie , kupujemy przeciętnych zawodników którzy kompletnie nie pasują do Milanu lub młodych utalentowanych którym nie daje się szansy gry . Przykład , Andre Silva który u nas grał bardzo mało a w swoim pierwszym meczu dla Sewilli strzelił trzy bramki .
  • avatar
    DanielACM
    Cypis18
    Nie ma co wychwalać Silvy pod niebiosa jak to Milan nie wykorzystał jego potencjału kiedy on jest bogiem bo strzelił 3 bramki w debiucie. Moim zdaniem gość miał duzo szans gry u nas. Najwyraźniej się nie wyróżniał na treningach skoro Kalinić wchodził częściej. Liga hiszpańska jest łatwiejsza dla napastników. Mają więcej miejsca i czasu. Być może tamta liga bardziej mu spasuje. Jeśli wróci do nas to okej, jeśli nie to zawsze te 30 mln wróci, choć szkoda, że tylko 30 skoro zapłaciliśmy za niego sporo więcej.