Niezapomniany dzień z życia Donnarummy [wideo]

Niezapomniany dzień z życia Donnarummy [wideo]

Le Iene, włoski program będący odpowiednikiem polskiego "Mamy Cię" zrobiło prank na bramkarzu Milanu, Gianluigim Donnarummie. Materiał z tego pranku można obejrzeć, klikając link obok [klik] 

Wydarzenia z filmiku:

Gianlugi Donnarumma wraz z prawą reką Mino Raiolą, Vincenzo przyszli do jednego ze sklepów odzieżowych z wyższej półki w Mediolanie. 

- Przyszliśmy przymierzyć kilka rzeczy - powiedział Vincenzo Raiola. 

Gigio miał przymierzyć zaproponowane przez właściciela sklepu modele garniturów. Po ubraniu jednego z nich, współpracownik Raioli wysłał zdjęcie wychowanka Milanu jego narzeczonej, Alessi. 

W pewnym momencie w sklepie rozległy się strzały. Chwilę potem w pomieszczeniu pojawia się narzeczony ekspedientki, który ma przy sobie pistolet i ładunki wybuchowe na swoim ciele. Mężczyzna chce pilnie spotkać się ze swoją narzeczoną.


Vincenzo Raiola: Wszystko w porządku?

Mężczyna: Nie, ponieważ szukam Lejly... Lejla pracuje tutaj?

Szef sklepu: Dzisiaj jej nie ma...

Mężczyzna: Wiem, że ona tam jest i chcę teraz, żeby stamtąd wyszła! Chcę się teraz widzieć z Lejlą! Teraz!

Donnarumma: Jestem przerażony! Idź tam (do drugiego mężczyzny). Co on tam ma (do trzeciego mężczyzny)?

Trzeci mężczyna: Ma wybuchowy pas i pistolet!

Vincenzo Raiola: Jesteśmy tylko klientami... Czy możemy stąd iść?

Mężczyzna: Nie obchodzi mnie, że jesteś k.... klientem, ok?! Może... Może ktoś z was wróci do domu... Może... Może nie jestem do końca uczciwy, ok! Ej ty! (do trzeciego mężczyny) Podejdź bliżej.

Drugi mężczyzna: Jeśli przedstawię Cię komuś ważnemu z Milanu... Pozwolisz nam odejść? 

Mężczyzna: Co to znaczy "ktoś ważny z Milanu"? Kto tam k... jest?

Drugi mężczyzna: Poznam Cię z kimś ważnym z Milanu, ale potem rzucisz broń!


Po pewnym czasie wychodzi z przymierzalni półnagi Donnarumma.

Drugi mężczyzna: Znasz go?

Mężczyna: Kim jesteś?

Donnarumma: Donnarumma!

Mężczyzna: Ale on jest bramkarzem... 

Vincenzo Raiola: Jak widzisz jesteśmy spokojnymi ludźmi.

Mężczyzna: Załóż coś na siebie...

Donnarumma poszedł do szatni.


Donnarumma do trzeciego mężczyżny: Czy możesz nas z tego wykaraskać? 

Trzeci mężczyżna: Zachowaj spokój!

Donnarumma: Jestem przerażony! Jestem przerażony! Boję się! Przyrzekam! Boję się! Przyrzekam!

Mężczyzna: Zadzwonisz do niej?

Donnarumma: Tak, spokojnie... Jednak odłóż swoją broń!

Mężczyzna: Nie jestem fanatykiem religijnym, ok? Prędzej jestem fanatykiem miłości... 

Donnarumma: Jak ma na imię?

Mężczyzna: Lejla...(dzwoni do narzeczonej, krzyczy na nią, później daje telefon Donnarummie)

Donnarumma: Słucham? Tutaj Gigio Donnarumma, bramkarz Milanu...

Lejla: Tak, oczywiście, a ja jestem Gigio Buffon, bramkarz PSG... Daj spokój, nie mam czasu do stracenia... Żegnaj. 

Donnarumma: Proszę, nie rozłączaj się...

Lejla: Ale o co prosisz? Ale co rozwiązać... Poza tym nie wierzę, że jesteś Donnarummą. Wyślij mi zdjęcie, chcę zobaczyć czy to prawda.... 

Donnarumma: Nie mogę wysłać Ci zdjęcia, to ja...

Rozłączyła się.


Mężczyźni: Wyślij jej zdjęcie 

Mężczyzna: Nie mam kasy na koncie... 

Mężczyzna do Vincenzo Raioli: Zrób mi wspólne zdjęcie z Gigio. Wyślemy jej. 


Kobieta oddzwania, chce rozmawiać z Donnarummą

Lejla: Ty naprawdę jesteś sobą. Ale co ty robisz z moją byłą połówką?

Donnarumma próbuje wyjaśnić całą sytuację kobiecie. 

Lejla: Słuchaj, nie jestem już z moją byłą połówką. Spotkamy się ja i ty?

Donnarumma: Nie, nie, nie. Nie teraz... Nie w takiej sytuacji... 

Lejla: Ale dlaczego, Gigio

Donnarumma: Proszę... Czuję się źle...

Lejla: Mogę sprawić, że poczujesz się dobrze!

Donnarumma: Proszę... Nie teraz... Może innym razem...

Lejla: Mówisz poważnie? Posłuchaj, jeśli do mnie przyjdziesz, urządzimy sobie wspólny prysznic i będzie to kolejna miła rzecz. 

Donnarumma: Posłuchaj mnie... Nie mam teraz na to czasu...

Lejla: Przyjdź do mojego domu.

Donnarumma: Proszę... To nie jest zabawne.

Lejla: Słuchaj Gigio, zaklinam Cię! Nie wrócę do niego! Chodź do mnie, Gigio!


Donnarumma oddaje słuchawkę byłemu narzeczonemu kobiety

Donnarumma: Nie czuję się dobrze. Powiedziała, że przyjdzie... 

Mężczyzna: Nałóż coś na siebie. Nie chcę żebyś się źle czuł. 

Donnarumma: Nie czuję się dobrze... Mogę usiąść?

Mężczyzna: Tak, tak, siadaj! Nigdy nie możesz bać się śmierci! Nigdy!


Lejla dzwoni do Donnarummy.

Lejla: Chodź, zróbmy razem bara bara. 

Donnarumma: Nie, nie ma mowy... (oddaje telefon)


Kobieta znowu dzwoni.

Donnarumma: Nie, tylko nie ona. Nie chcę z nią rozmawiać. 

Lejla: Gigio, pragnę Cię!

Donnarumma: Proszę, przyjdź tutaj... Przyjdź tutaj... Dosyć! Przyjdź tutaj. 

Lejla: Ale spójrz, nie jestem zła! Poczekaj, aż prześlę Ci zdjęcie!

Mężczyźni do mężczyzny z bronią: Spokojnie, jakoś rozwiążemy tę sytuację. Zachowaj spokój. Nie rób nic gwałtownie. 

Mężczyzna do Gigio:  Jesteś moim przyjacielem...

Donnarumma: Ok...

Mężczyzna do Gigio: Tworzymy zespół, Ty i ja. Rozwiązujesz mój problem... Jesteś prawdziwym zwycięzcą w życiu. Jako piłkarz też? Jesteś świetny! Chcesz, żeby wszyscy przeżyli? 

Donnarumma: Naprawdę jestem przerażony!


Kobieta wysłała zdjęcie z dedykacją dla Gigio

Gigio, pragnę Cię

Donnarumma: To nie moja wina... 

Mężczyzna: Czemu Ty mnie upokarzasz?  Dlaczego Ci to wysłała? 

Donnarumma: Ja jestem niewinny... 

Mężczyzna: Myślałem, że jestem moim przyjacielem...

Donnarumma: Ale przecież jesteś moim przyjacielem... Jesteś moim przyjacielem. 

Mężczyzna: Ale dlaczego Ci to wysłała? Jeśli jesteś moim przyjacielem... 


Donnarumma dzwoni do kobiety

Donnarumma: Posłuchaj mnie, przyjdź tutaj.

Lejla: Chcesz wiedzieć czy jestem ogolona? 

Donnarumma: Nie, chcę żebyś tutaj przyszła!

Lejla: Ale "tutaj" znaczy gdzie?

Donnarumma: Via Corsa... 

Lejla: Chodź, Gigio, chcę Cię zadowolić. 

Donnarumma: Nie, nie, chcę żebyś tutaj przyszła!

Lejla: Przyjadę, jeśli do mnie przyjedziesz, żeby mnie złapać. Ale najpierw zrobimy bara bara. 


Donnarumma próbuje przekonać kobietę, aby tutaj przyjechała, ale ona się rozłącza. 

Później Donnarumma próbuje przekonać mężczyżnę, aby ten wypuścił go i pozostałych mężczyzn. 

Donnarumma: Postaw się w mojej sytuacji... Ja naprawdę jestem przerażony!

Mężczyzna: Tak? A Ty postaw się w mojej... Kto ma gorzej? 

Później mężczyzna nieco się uspokoił i zaproponował Donnarummie rozegranie serii jedenastek w FIFA 19 w meczu Milan vs Napoli na Playstation. Jeśli Gigio wygra z nim mecz, wszyscy zostaną wypuszczeni. Jeśli nie, wszyscy zginą. Pojedynek ten komentował były dziennikarz Premium Sport, a prywatnie wielki fan Rossonerich, Carlo Pellegatti. 


Reszta nie wymaga tłumaczenia :) Z góry przepraszam za ewentualne błędy, ale nie łatwo jest tłumaczyć tekst po niesprzespanej nocy. Mam nadzieję, że zrozumiecie :)

Komentarze

  • avatar
    KAKA22
    To karma za te odwalane szopki w oknach transferowych Dollar xD.
  • avatar
    casusius
    MEGA materiał. :) Reakcja Gigio na koncu
    rzeczywiście nie wymaga tłumaczenia ...
    Podsumowując, w tak młodym wieku chłopak i tak jest bardzo mocny psychicznie.
    Nie jeden by narobił w takiej sytuacji.
  • avatar
    tomasso
    Genialne :) Fajnie by było gdyby więcej historyjek z udziałem naszych piłkarzy się tu pojawiało. Oczywiście współczuję młodemu sytuacji, żeby nie bylo
  • avatar
    MK92
    Ale jaja! :) Coś mi się kojarzy, że kiedyś w tego typu programie został wkręcony też Gattuso :) Z drugiej strony, trochę pojechali po bandzie symulując sytuację zagrożenia życia.
  • avatar
    karp_fso
    Szczerze to żenada, żart na poziomie pranków nierozgarniętych youtuberów. Ogólnie uważam, że żartować można ze wszystkiego, ale nie w ten sposób - udawanie zagrożenia życia jest bardzo nie w porządku i może wywołać potencjalnie niebezpieczne sytuacje, albo nawet schorzenia psychicznie.