Nesta: Rino udowodnił, że zasługuje na posadę w Milanie
Alessandro Nesta udzielił wywiadu dla Umbria24.it. Oto co legendarny obrońca Milanu miał do powiedzenia:
O przyczynie wyboru numer 13 na koszulce:
Ten wybór nie miał dla mnie znaczenia. Będąc w drużynach młodzieżowych nikt nie chciał go wziąć, więc ja się na to zdecydowałem.
O zakupie Caldary i jego współpracy z Romagnolim:
Milan dysponuje teraz młodym i perspektywicznym środkiem obrony. Mam nadzieję, że szybko się on rozwinie, ale musi on grać w Lidze Mistrzów i rywalizować na najwyższym poziomie. To może im pozwolić wykonać odpowiedni skok jakościowy.
O pracy trenera:
Ta praca to ciągłe uczenie się i nie chce być czyjąś kopią. Kiedy zdajesz sobie sprawę z tego, że pewne cechy nie należą do Ciebie błędem jest naśladować tych najlepszych. Chcę być. sobą. Jeśli chodzi o taktykę to sprawa wygląda zupełnie inaczej. Lubię grać ofensywną piłkę podobnie jak Zeman.
Kiedy przestajesz grać, wszystko ulega zmianie. Wszystko jakby się zeruje. Rino udowodnił, że zasługuje na posadę w Milanie, mimo bałaganu jaki zastał w Palermo i Pizie. Kiedy pojawia się dogodna okazja, musisz ją dobrze wykorzystać, bo inaczej zostaniesz odesłany z kwitkiem. Jeśli jakiś piłkarz myśli, że jak był dobrym zawodnikiem to będzie dobrym trenerem to już przegrał na starcie.
Mecze rozgrywane w Serie A nie wystarczą, ponieważ trenowanie to obowiązek uczenia się nowych rzeczy w różnym otoczeniu. Współczesny trener musi się uczyć, obserwować, cały czas aktualizować swoją wiedzę.
O Ancelottim:
Ciekawi mnie jego nowa praca. Życzę mu jak najlepiej.
Kto zajmie odpowiednio drugie i trzecie miejsce w lidze?
Inter i Milan. Napoli jest obecnie na rozdrożu, nie dokonali oni znaczących wzmocnień tego lata.
O największej porażce w karierze:
Niektórych spotkań do dziś dzień nie potrafię sobie wytłumaczyć. Myślę, że mecz w Stambule był dla mnie najgorszym w karierze. Do dziś nie mogę uwierzyć jak to się stało, że wygrywając pierwszą połowę 3:0 Liverpool doprowadził do wyrównania i wygrał to spotkanie w karnych. Nie potrafię sobie wytłumaczyć jak to się mogło wydarzyć. Jest to dla mnie coś nie do wytłumaczenia.
Będąc trenerem postaram się nauczyć swoich piłkarzy, że w piłce nożnej nie można się poddawać, dopóki sędzia nie odgwiżdże po raz ostatni.
Czy transfer Cristiano Ronaldo zmieni oblicze włoskiej piłki nożnej?
Już to zrobił, nie zakładając nawet butów
Komentarze