MŚ 2018: Szczęście dopisało Duńczykom, Peru 0:1 Dania

MŚ 2018: Szczęście dopisało Duńczykom, Peru 0:1 Dania

Podsumowanie z tego spotkania przygotował dla nas członek redakcji Liverpool FC-Polska, Michał Urbański.

W dniu dzisiejszym odbyło się drugie spotkanie grupy C. Tym razem naprzeciw siebie stanęły jedenastki Danii i Peru.

Według bukmacherów faworytem do zwycięstwa w tym spotkaniu okazała się Dania. Zgadywanie zwycięscy tego meczu nie było jednak na miejscu, gdyż obie reprezentacje jeszcze nigdy nie grały naprzeciw sobie.

Peru to reprezentacja, która powróciła zaś na Mistrzostwa Świata po 36-letniej przerwie. Co ciekawe, ostatni mecz zagrali z reprezentacją Polski w 1982 roku.


Od samego początku spotkaniu drużyna z Ameryki Południowej grała wysokim pressingiem przeciwko Duńczykom. Dużo celnych podań oraz świetna gra skrzydłowego, Carillo sprawiła, że Dania dopiero w 18. minucie oddała pierwszy strzał na bramkę. Pomimo słabej gry drużyny ekipy z Europy, dwójka stoperów Danii złożona z Christensena oraz Simona Kjaera imponowała w strefie defensywnej swojej reprezentacji. Serca wszystkich fanów zabiły szybciej, gdy drugi z nich w ostatniej chwili wślizgiem uratował zespół przed indywidualną akcją Farfana.

 Pod koniec pierwszej połowy, Cueva był faulowany przez Poulsena  i wywalczył rzut karny dla Peru. Sędzia najpierw był obojętny, ale po konsultacji z systemem VAR, zdecydował się wskazać na wapno. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany, jednak ten nie utrzymał presji i strzelił wysoko  ponad bramkę.

W ostatniej akcji pierwszej części spotkania, Poulsen chciał odwdzięczyć się swoim kolegom za spowodowanie rzutu karnego.  W końcowych minutach, dobrze odnalazł się w polu karnym, wyskoczył do główki i oddał strzał w stronę bramki rywali. Niestety próba ta okazała się nieskuteczna.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, ale mimo to pierwsza odsłona tego widowiska była bardzo emocjonująca.

Od początku drugiej połowy to Peru dominowało na placu boju, chociaż to Duńczycy stwarzali sobie groźniejsze sytuacje. Obie ekipy popisywały się nieustępliwą grą w obronie.

 W 52. minucie Christian Eriksen podszedł do rzutu wolnego. Jego uderzenie okazało się jednak niecelnie. To był kolejny w tym meczu pokaz nieskuteczności Duńczyka.

W 56. minucie Peruwiańczycy zrobili sporo zamierza pod polem karnym oponenta. Stanęli oni przed świetną sytuacją bramkową, ale podobnie jak inne próby ta również nie przyczyniła się do zmiany rezultatu na tablicy wyników . Nie mogliśmy więc narzekać na brak zdarzeń.

Duńczykom udało się w końcu znaleźć drogę do bramki rywala. W 60. minucie po kontrataku i podaniu Eriksena, Poulsen umieścił piłkę niskim strzałem przy słupku w bramce. Jak się potem okazało, była to jedyna bramka w tym spotkaniu.

Oficjalne składy:

PERU: Gallese; Rodriguez, Trauco, Cueva, Farfan, Tapia, Ramos, Advincula, Carrillo, Yotun, Flores.

DANIA: Schmeichel, Kjaer, Christensen, Dalsgaard, Stryger, Kvist, Delaney, Eriksen, N. Jorgensen, Yurary, Sisto. 

Skrót [klik]

Statystyki:


[źródło: livesports.pl]

Komentarze

  • avatar
    GiveMeReason
    Obstawiam 2:0 dla Danii