Riccardo Montolivo wypowiedział się dla Corriere della Sera. Oto, co były zawodnik Milanu miał do powiedzenia.

Pod koniec sezonu 2017/2018, w którym praktycznie przestałem grać od stycznia, ani ze względu na moją wolę, ani ze względu na problemy fizyczne, Gattuso powiedział mi, że będę częścią drużyny, ale nie będę jej kapitanem.

Zgodziłem się wrócić do gry. Był to ostatni rok mojej umowy z Milanem. Krótko przed rozpoczęciem tournee po USA,  w USA otrzymałem wiadomość tekstową od kierownika zespołu, Romeo:

Nigdzie nie jedziesz.

Nie przedstawiono mi żadnych powodów i wyjaśnień.

Zmusili mnie do trenowania w pojedynkę lub razem z Haliloviciem. Podczas treningów między pierwszą drużyną, a Primaverą zawsze grałem z tą drugą drużyną i musiałem grać na każdej innej pozycji niż moja nominalna.. Testy w Milan Lab potwierdziły, że pod względem kondycyjnym mam się dobrze.

Opaska kapitana? To nie ja podarowałem ją Bonucciemu. Powiedzieli mi, że Yonghong Li zdecydował, że opaska zostanie przekazana jednemu z nowych zawodników. Kiedy mi to powiedzieli, powiedziałem, że to niesprawiedliwe i popełnili duży błąd, ponieważ w zespole panuje pewna hierarchia, której należy zawsze przestrzegać. Wspomniałem o innych zawodnikach jak np. o Bonaventurze i Romagnolim w kontekście możliwości zostania kapitanem zespołu, ale oni mnie nie słuchali. Ich wyborem był Bonucci.

Wydaje mi się, że osiągnąłem granice swojej wytrzymałości w grze przeciwko Fiorentinie, kiedy nie grał Biglia, a ja siedziałem na ławce. Jose Mauri zagrał jako regista, a Calabria, nominalnie prawy obrońca, jako mezzala. W pewnym momencie Mauri poprosił o zmianę. Trener umieścił Calabrię na środku, a Calhanoglu grał jako mezzala. Po tym poprosiłem Leonardo o wyjaśnienia. Jego odpowiedź brzmiała następująco:

To decyzja trenera.

Mogę powiedzieć, że zmusili mnie do rezygnacji z piłki nożnej i po siedmiu latach nie miałem nawet okazji pożegnać się z fanami Milanu.