Mirabelli: Pod tym względem popełniliśmy błąd
Massimiliano Mirabelli wypowiedział się dla Teleradiostereo. Oto, co były dyrektor sportowy Milanu miał do powiedzenia.
Milan kontynuuje projekt młodego zespołu, który jakiś czas temu został zapoczątkowany przez nas. Ogólnie rzecz biorąc, Milan ma dobrą strukturę klubową i radzi sobie całkiem dobrze, ale nie wykonuje on jednak działań, które umożliwiłyby nawiązanie rywalizacji chociażby z Juventusem. Posiadanie młodych i do tego ważnych zawodników jest ważne, ale tej drużynie potrzebne jest przeprowadzenie dwóch lub trzech transferów z prawdziwego znaczenia, aby móc zrobić skok jakościowy. Moim zdaniem do tej pory nie zostało to zrobione, więc nie widzę w Milanie zespołu, który ma ambicję walczyć o Scudetto czy o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Przed Milanem znajdują się takie zespoły jak Juventus, Inter i Napoli. Te dwa ostatnie kluby mogą powoli irytować Juventus, ponieważ z każdym rokiem stają się coraz silniejsze.
Słowa Fassone? Nie jest czymś złym przyznać się do swoich błędów. Był taki czas, żebyśmy blisko zamknięcia transferu mojego pupila, Pierre'a. Wszyscy dobrze znają Emericka Aubameyanga. Kiedy pracowaliśmy nad jego transferem, pojawiła się okazja w postaci Leonardo Bonucciego, który nie jest kwestionowany jako zawodnik czy jako człowiek, ale na tamten moment drużyna potrzebowała czegoś więcej, szczególnie w ataku. Jedną z naszych alternatyw był Alvaro Morata. Mieliśmy bardzo jasne pomysły, ale potem pewne sprawnie potoczyły się nie po naszej myśli, ale tak czasami się zdarza. Niestety te 15 miesięcy pracy dość szybko minęło i jesteśmy już poza klubem. Minęły prawie 2 lata i wciąż słyszę, że Milan wciąż potrzebuje czasu. Kiedy ja pracowałem w Milanie, wszyscy oczekiwali od nas natychmiastowych działań.
Dlaczego umowa Aubameyanga nie doszła do skutku? Byliśmy w Dortmundzie, aby zamknąć transfer. Ustaliliśmy warunki z piłkarzem i z Borussią Dortmund, ale wszystko zmieniło się z powodu Bonucciego, ponieważ musieliśmy przeznaczyć część naszych środków na jego sprowadzenie. Nie mieliśmy więc odpowiedniego potencjału ekonomicznego, aby sprowadzić napastnika takiej klasy jak Aubameyang. Operacja z jego udziałem wymagała niemałych nakładów finansowych. Musieliśmy dokonać odważnego wyboru i podążać za korporacyjnym pomysłem właściciela, nie słuchać tego, czego chciał trener i iść dalej. Pod tym względem popełniliśmy błąd.
Komentarze