Mecz pod pełną kontrolą - Milan 2:0 Salernitana

Mecz pod pełną kontrolą - Milan 2:0 Salernitana

W ramach 16. kolejki Serie A, Milan grał u siebie z Salernitaną.

Pierwsza połowa:

Od początku mecz był pod kontrolą Milanu. Zawodnicy gospodarzy całkowicie zdominowali przebieg gry, imponując pressingiem. Bardzo szybko przyszło też kibicom cieszyć się z pierwszej bramki w meczu.

W 5. minucie indywidualną akcję przeprowadził Rafael Leao, który dośrodkował w pole karne do nadbiegającego Francka Kessiego. Iworyjczyk sprytnym strzałem skierował piłkę do bramki obok bezradnych obrońców i bramkarza Salernitany. W ten sposób Il Diavolo wyszli na prowadzenie 1:0.

W 13. minucie Kessie podał do niekrytego Diaza, a ten ofiarnym wślizgiem trafił w boczną siatkę. Dwie minuty później boisko z kontuzją musiał opuścić napastnik gospodarzy, Pietro Pellegri.

W 18. minucie piłkę otrzymał Alexis Saelemaekers. Belg zszedł z prawej strony boiska do środka i oddał piękny strzał w długi róg bramki Koników Morskich. Vid Belec nie dał rady powstrzymać tego strzału, wskutek czego piłka zatrzepotała w siatce. Milan 2:0 Salernitana!

W 44. minucie pierwszy celny strzał oddali piłkarze z Kampanii. Z dystansu uderzał Zortea, lecz trafił prosto w Maignana. Minutę później Franck Kessie nadbiegł na odbitą piłkę i oddał strzał wewnętrzną częścią stopy, jednak minimalnie chybił.

Sędzia zaprosił piłkarzy do szatni przy stanie 2:0 dla Milanu.


Druga połowa: 

W drugiej części spotkania obraz gry nie uległ zmianie. Piłkarze Stefano Pioliego, który niegdyś pełnił funkcję trenera Salernitany, nie odpuszczali i nie pozwalali gościom na zbyt wiele. Widać przy tym było, że oszczędzają siły, mając w myślach wtorkowy mecz z Liverpoolem.

W 70. minucie Brahim Diaz wypuścił sam na sam z bramkarzem Juniora Messiasa. Brazylijczyk oddał ładny strzał, który świetnie obronił Belec. Chwilę później sam na sam znalazł się Diaz, lecz nie zdążył uderzyć piłki przed interweniującym bramkarzem.

W 80. minucie hiszpański pomocnik Milanu kolejny raz znalazł się w sytuacji sam na sam, tym razem po błędzie obrony. Miał kapitalną sytuację na podwyższenie wyniku, jednak fatalnie spudłował. Po dwóch minutach Sandro Tonali zdecydował się oddać strzał z dystansu, jednak pomylił się niewiele.

Sędzie doliczył 4 minuty dodatkowego czasu gry, jednak nic więcej się tam nie wydarzyło. Milan wygrał z Salernitaną 2:0 i wskoczył na fotel lidera Serie A! Teraz czas na odpowiedź Napoli.


Bramki:
5' Kessie (1:0), 18' Saelemaekers (2:0)


Składy:

Milan (1-4-2-3-1): Maignan; Florenzi, Tomori, Romagnoli, Theo Hernandez (Ballo-Toure 62'); Kessie (Tonali 79'), Bakayoko (Bennacer 46'); Saelemaekers, Diaz, Leao (Messias 46'); Pellegri (Krunić 15')
Trener: Stefano Pioli

Salernitana (1-3-5-1-1): Belec; Bogdan, Gyomber, Veseli; Zortea (Kechrida 61'), L. Coulibaly, Di Tacchio (Kastanos 46'), Schiavone, Ranieri (Jaroszyński 79'); Ribery (Djurić 61'); Simy (Bonazzoli 61')
Trener: Stefano Colantuono



Źródło zdjęcia - twitter.com/acmilan

Komentarze