Massaro: San Siro to drugi teatr La Scala
Daniele Massaro udzielił wywiadu dla La Gazzetta dello Sport. Oto, co były zawodnik Milanu miał do powiedzenia.
O International Champions Cup:
Po raz szósty bierzemy udział w tych rozgrywkach. Jest to wydarzenie na najwyższym poziomie. Rozpoczynając nowy sezon od razu masz do czynienia z wielkimi zespołami. Mierząc się z takimi drużynami możesz zrozumieć potencjał, który będziesz miał w kolejnych miesiącach i poznać lepiej swoje ograniczenia. To świetny test dla drużyny, nawet jeśli w lipcu i sierpniu zespół może nie prezentować się najlepiej.
O derbach:
To było dziwne spotkanie. Gdybyśmy zachowali większą koncentrację na początku meczu, być może to spotkanie mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej. Przed rezultatem 2:0 graliśmy poniżej oczekiwań, ale mieliśmy szanse wrócić do gry. Trzy miesiące temu byliśmy 8-10 punktów za Interem. Teraz jesteśmy w strefie Ligi Mistrzów.
Czy zawsze wierzyłem w Gattuso?
Dosyć, jestem zmęczony chwaleniem go. W zeszłym roku dokonał wielkich rzeczy, biorąc pod uwagę nie najlepszą kondycję fizyczną zespołu i ówczesną formę zawodników. Udało mu się wprowadzić wśród zawodników poczucie własnej wartości, przywrócić im odpowiednią kondycję i dzięki niemu zespół zacząć coś grać. Udało mu się osiągnąć cel, powrót do europejskich pucharów, choć nikt tak naprawdę na niego nie liczył.
Czy cel ustalony na początku sezonu w postaci Ligi Mistrzów jest możliwy?
Klub realizuje bardzo specyficzny projekt i zdecydował się na postawienie na Gattuso, który daje całą swoją duszę dla tych barw. Będąc twardą i wymagającą osobę, zdarza mu się wyciągnąć więcej niż 100% od swoich zawodników. Milan musi znaleźć większą ciągłość w tym, co robi. Całe nasze środowisko wierzy w nas, w szczególności nasze kierownictwo. Tak, powrót do Ligi Mistrzów jest możliwy.
O Piątku:
Jeszcze dziewięć miesięcy temu nikt o nim nie słyszał. Osoba, która go odkryła i sprowadziła do Genoi zasługuje na słowa uznania. Po sześciu miesiącach gry dla Genoi był gotowy, aby dokonać kolejnego skoku jakościowego i przejść do Milanu. Od początku swojej przygody tutaj rozumie, co to znaczy zakładać tę koszulkę. Zrozumiał, że Rossoneri mają ambitne plany na najbliższe lata. Piątek jest niestrudzonym, pracowitym zawodnikiem i prawdziwym profesjonalistą. Mówi niewiele, ale wydaje mi się, że swoją wartość pokazuje na boisku.
O stadionie:
Prezydent Scaroni współpracuje z Gazidisem, innymi instytucjami, a także z Interem. To bardzo piękny projekt. Jeśli się powiedzie, stworzymy coś wielofunkcyjnego i nowoczesnego na miarę obecnych czasów i przyszłych pokoleń. Kiedy o tym pomyślę, moje serce zapewnia mi mieszane doznania. Przez 10 lat grałem na San Siro w koszulce Milanu. To jest drugi teatr La Scala. Na Siro odczuwasz szalone emocje.
Komentarze