Maldini: Rozumiem rozczarowanie z powodu porażki w Lidze Europy

Maldini: Rozumiem rozczarowanie z powodu porażki w Lidze Europy

Paolo Maldini wypowiedział się dla La Gazzetta dello Sport na temat obecnej sytuacji w Milanie. Oto, co działacz ekipy Rossonerich miał do powiedzenia:

Przeciwko Interowi rozegraliśmy słabe zawody. Taka jest niestety prawda. Rozumiem rozczarowanie z powodu porażki w Lidze Europy. Powinniśmy jednak podchodzić z wiarą do następnych dwóch spotkań.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że po ostatnim sezonie, w którym zajęliśmy szóste miejsce, oczekiwania są zdecydowanie większe i celem jest dotarcie do pierwszej czwórki w lidze. W najbliższych dwóch meczach zmierzymy się z Sampdorią i Genoą na San Siro. Jeśli wygramy te spotkania, będziemy mogli ponownie nawiązać walkę o awans do Ligi Mistrzów.

W prawie wszystkich spotkaniach Milan prezentował naprawdę przyjemny dla oka styl gry. W meczu derbowym byliśmy gorsi od Interu, ale Inter przeciwko Parmie był nie do poznania. Los leży w naszych rękach. Małe zespoły mogą sprawić nam problemy, ale musimy stawić im czoła.

Komentarze

  • avatar
    Kowal113
    "Przyjemny dla oka styl gry"? Czy on aby na pewno oglądał te mecze?
  • avatar
    Tomekp
    Oni tam mają za ciepłe te posady, wszyscy pier..... jak Montella. Moim zdaniem powinno się karaż w Milanie za takie wypowiedzi. Przecież to mydlenie oczu wszystkim. Przyjemny styl ? za miesiąc powie że to były porażki zaledwie 1 bramką gdzie Milan dominował. Oni zwolnią Gattuso jak już będzie po sezonie, wtedy zwalą winę na niego i poprzednich którzy go zatrudnili, a sami będą mieć kolejne pół roku sprawowania funkcji bez stresu, bez presji wyniku. Zatrudniony kolejny amator Donadoni, także nie musi się martwić o wynik, bo przecież przejął w złym momencie drużynę, nie dostał swoich zawodników i nie miał okresu przygotowawczego.
    Teraz pozostaje podwójnie kibicować Piątkowi
  • avatar
    adamos
    Jak Nas Betis klepie jak chce to aż strach co zrobi Chelsea, Arsenal, OM czy inne mocne drużyny... Kubeł zimnej wody by się przydał. Porażka z Genuą, wpierdziel od Betisu poraz drugi i lomot od Olimpiakosu oraz remis z księgowymi z Luksemburga.