Paolo Maldini udzielił wywiadu dla La Gazzetta dello Sport. Oto co legenda Milanu miała do powiedzenia:

O pierwszych miesiącach pracy z Berlusconim i Sacchim:

 Kiedy Berlusconi zdecydował się na jego zatrudnienie pomyślałem sobie:

Mam nadzieję, że on wie co robi. 

Często myślałem, że Sacchi jest szalony i trochę tak myślę teraz. Bez niego jednak Milan nie odniósłby sukcesu i nie byłby tak epicki. Oznacza to, że trochę było i jest w nim trochę szaleństwa.  Jego metody treningowe były dla nas bardzo trudne, ale opierały się one na pomysłach z lat 60. XX wieku. Myślano wówczas nad wieloma dziwnymi rzeczami. Jedną z nich było przekonanie, że nie wolno pić podczas treningów. Wielu bowiem uważało, że woda szkodziła zawodnikom... Wówczas potrafiliśmy wytrzymać zdecydowanie więcej niż dzisiejsi piłkarze.

 Z Sacchim wygraliśmy tylko jedno Scudetto, ponieważ naszym priorytetem nie były rozgrywki ligowe. 

O decyzji UEFA: 

Martwi mnie ta sytuacja. Nie wierzę w to, że UEFA chce zaszkodzić Milanowi. Oni z pewnością chcieliby zobaczyć ponownie silny Milan. Zobaczymy jaki będzie rozwój wydarzeń. 

O najlepszym trenerze Milanu: 

Pierwszy był Sacchi, drugi Capello w latach 92-93 i Ancelotti w latach 2002-2003. W zespole było wtedy naprawdę wiele jakości, nawet na ławce rezerwowych