LGdS: Milan nie zapomina o Conte

LGdS: Milan nie zapomina o Conte

La Gazzetta dello Sport donosi, że Milan wyraża chęć nawiązania współpracy z Antonio Conte. Ekipie Rossonerich trudno będzie jednak go sprowadzić na San Siro.

Wynika to z dwóch czynników:

- pensja: Włoch oczekuje minimum 11,6 mln euro netto za sezon. Zespół Il Diavolo raczej nie będzie skory do wydawania takich pieniędzy co sezon

- konkurencja ze strony innych klubów: na chwilę obecną faworytami do zakontraktowania 49-latka są Juventus i Inter. Milan i AS Roma nie są priorytetami dla byłego szkoleniowca reprezentacji Włoch

Komentarze

  • avatar
    swiety33
    Marzeniem Pocchetino, ale jeśli on nie wypali to lepiej wziąć kogoś młodego z warsztatem. Moja propozycja: Erik ten Hag. Świetnie prowadzi klub w LM i widać, że ma pojęcie o robocie.
    • avatar
      MK92
      Zgadzam się, tyle że ten Hag po sukcesie Ajaxu też będzie rozchwytywany. Być może Bayern zechce zatrudnić Holendra od przyszłego sezonu. Conte oczekuje dużych pieniędzy, ale podejrzewam, że i Pochettino skusić możemy jedynie sowitą pensją i wizją obfitego mercato. Będzie ciekawie.
    • avatar
      Krzychu
      Byłoby fajnie, a znając życie skończy się na Di Francesco albo co gorsza Nesta przyjdzie...
      Z tych osiągalnych to chyba najmocniej trzeba liczyć na Wengera
    • avatar
      primo2p
      Z całlym szacunkiem do trenera Ajaxu, ale nie ma za duzo doswiadczenia z na prawde mocna druzyna, jezeli mowimy o trenerce. Ja bym tak nie ryzykowal. Ze akurat Ajax dobrze gra i zaliczyl swietny dwumecz z Realem, no i jeden mecz z Juventusem (sadze, ze w Turynie Juventus pokaze im miejsce w szeregu) to jeszcze nie znaczy, ze trener jest super fachowcem. Zatrudnienie takiej osoby wedlug mnie niczym sięe nie rozni od zatrudnienia Montelli, czy tez Mihajlovicia.
    • avatar
      Krzychu
      Nie no, nie porównujmy Samolocika do jakiegokolwiek poważnego trenera :)
      Tak zupełnie poważnie to bardzo słuszna uwaga, nie zawsze trenerzy się odnajdują w innych ligach, a branie do siebie szkoleniowca po jednym dobrym sezonie jest trochę jak kupowanie kota w worku.Ja dlatego liczę na Wengera, chłop potrafi pracować z młodzieżą, nie narzeka na brak środków transferowych, a Arsenal zawsze grał fajną piłkę. Dodatkowo plus, że mówi w kilku językach więc mógłby swobodnie rozmawiać z całą szatnią.