Od dawna Juventus nie był aż tak dużym faworytem spotkania z Milanem takie jest powszechne zdanie ekspertów, a także analityków bukmacherskich. Sprawdziliśmy kursy jakie dostępne są na stronach legalnych polskich bukmacherów i jakie ciekawe zakłady warto rozważyć przy okazji niedzielnego starcia Juventusu i Milanu

Tak jak zaznaczyliśmy na początku zdecydowanym faworytem meczu są Bianconeri. Jeśli przełożymy kursy bukmacherskie na procenty to zdaniem analityków polskich firm bukmacherskich podopieczni Maurizio Sarriego mają aż 70% szans na zwycięstwo, natomiast prawdopodobieństwo remisu wynosi 20%, zwycięstwo Rossonerich oceniane jest na zaledwie 10%. W momencie sprawdzania kursów (piątek 8 listopada godzina 14:00) trzy punkty Juventusu najlepiej było obstawić w totalbet i etoto z kursem 1,45, najwyższy kurs na remis znaleźliśmy w noblebet (kurs 4,75), natomiast zwycięstwo AC Milan najwyżej wycenianie było również przez noblebet - kurs 8,20.

Zakłady warte do wzięcia pod uwagę.

Gdybyśmy mieli szukać słabych stron Juventusu to w tym sezonie byłoby to z pewnością funkcjonowanie formacji defensywnej. Stara Dama z piętnastu spotkań we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie czyste konto zachowała jedynie w pięciu meczach, dodatkowo drużyny, które nie znalazły drogi do bramki Wojciecha Szczęsnego i Gigi Buffona nie należą do najsilniejszych z jakimi mierzyli się aktualni mistrzowie włoch. Drogi do bramki Bianconerich nie znaleźli piłkarze : Parmy, Fiorentiny, SPAL, Torino i Bayeru Leverkusen, w pozostałych meczach defensywie Juve zdarzało się popełniać juniorskie wręcz błędy. Z pewnością duży wpływ na taką sytuację ma kontuzja Giorgio Chielliniego, którego z różnym skutkiem zastępuje Matthias de Ligt. Drugim czynnikiem ogrywającą znaczną rolę w słabszej postawie Juventusu w fazie bronienia jest z pewnością zmiana trenera. Wojciech Szczęsny podkreślał, że nowy szkoleniowiec wymaga od niego zupełnie innego wyprowadzenia piłki, a także nieco wyższej gry. Skupienie się na grze ofensywnej powoduje, że praktycznie każdy błąd w środku pola kończy się nerwową sytuacją pod polem karnym Juve. Z kolei AC Milan mimo, że wciąż męczy się i nie przekonuje stylem to warte podkreślenia jest to, że od 26 września jedynie raz nie znalazł drogi do bramki rywali. W związku z tym warto rozważyć zakład „obie drużyny strzelą bramkę”, który w STS, czyli  najbardziej popularnych zakładach bukmacherskich w Polsce możemy obstawić za 2,10.

Artykuł sponsorowany - autor: Jakub Promocyjny.pl