W niedzielne popołudnie, podopiecznych Stefano Piolego czeka batalia o 3 punkty z wyjątkowo niewygodnym rywalem, US Sassuolo. Mecze pomiędzy obiema drużynami zawsze były pełne emocji i nie napawały obserwatora nudą. Czy tym razem czeka nas podobny emocjonalny rollercoaster?

Milan na fali

Od dawna zespół z czerwonej części Mediolanu nie grał tak przekonująco. Widać zmianę stylu gry oraz ideę za kadencji szkoleniowca z Parmy. Najważniejsze jednak, że idą za tym również wyniki w postaci punktów. Zdobyte 6 punktów w ostatnich dwóch meczach, na pewno podbudowało mentalność zawodników, której tak bardzo zespołowi brakowało w tym sezonie. Kolejną dobrą wiadomością jest fakt, że wielu zawodników zaczyna wyglądać znacznie lepiej w kwestii indywidualnej. W końcu solidny mecz i przełamanie Krzysztofa Piątka w ostatniej kolejce, udany powrót po długiej kontuzji Jacka Bonaventury, asysta Suso w meczu z Bologną, dobra postawa 22 letniego Ismaela Bennacera.
Wydaję się, po raz pierwszy w tym sezonie, że Milan zmierza w dobrym kierunku.

Trudny sezon Neroverdich

Los nie oszczędza w tym sezonie zespołu z regionu Emilio-Romania. Po śmierci właściciela Giorgio Squinziego w październiku, podopieczni Roberto De Zerbiego tylko raz opuszczali murawę jako zwycięzcy. Należy jednak zwrócić uwagę, że podczas ostatnich 5 kolejek mierzyli się oni m.in.: z Juventusem, Lazio i Cagilari, topem Serie A. Mankamentem Sassuolo na pewno jest gra w obronie. Zespół stracił, aż 27 bramek, gorszą linie defensywną posiadają jedynie Genoa i Lecce. Jako mocne strony należy wymienić szybkich skrzydłowych, umiejętności indywidualne graczy ofensywnych oraz kreatywną pomoc. Trzeba również wspomnieć o "kacie" Milanu, Domenico Berardim, który w pojedynkach przeciwko Il Diavolo zdobył 8 bramek oraz zaliczył 3 asysty.

Historia przemawia na korzyść Milanu

Starcia pomiędzy obiema ekipami zawsze były emocjonujące i zawsze padały w nich bramki. Najnowsza historia przemawia za zwycięstwem mediolańczyków, w ostatnich pięciu spotkaniach drużyna z Lombardii zdobyła 13 punktów na 15 możliwych. Wydaję się, że Rossoneri posiadają wszelkie atuty żeby opuścić San Siro z tarczą. Biorąc pod uwagę dyspozycje obrony Neroverdich, historię spotkań obu ekip i rozkręcający się Milan pod wodzą Piolego możemy być niemal pewni, że w niedzielne popołudnie zobaczymy bramki.
Jeśli tylko Milan wyłączy z gry skrzydłowych Sassuolo oraz będzie się wystrzegał błędów indywidualnych na własnej połowie, to nie widzę innej możliwości, niż dopisanie 3 punktów w tabeli Rossonerim.

Ostatnie pięć pojedynków:

-Serie A 18/19 - Milan 1-0 Sassuolo

-Serie A 18/19 - Sassuolo 1-4 Milan

-Serie A 17/18 - Milan 1-1 Sassuolo

-Serie A 17/18 - Sassuolo 0-2 Milan

-Serie A 16/17 - Sassuolo 0-1 Milan

Nieobecni:

Przewidywane składy:

AC Milan (4-3-3): Donnarumma; Conti, Musacchio, Romagnoli, Hernandez; Kessié, Bennacer, Bonaventura; Suso, Piątek, Calhanoglu

Sassuolo (4-3-3): Turati; Toljan, Romagna, Marlon, Kyriakopoulos; Djuricic, Magnanelli, Locatelli; Berardi, Caputo, Boga