Kjaer: Moim marzeniem jest pozostanie w Milanie
Simon Kjaer udzielił wywiadu dla Tuttosport. Oto, co obrońca Milanu miał do powiedzenia.
O pandemii:
Bardzo trudno jest myśleć o tym, co się stanie w przyszłym roku. Na całym świecie sytuacja jest skomplikowana i nie możemy niczego przewidzieć. Na razie nie myślę o podpisaniu umowy z Milanem. Staram się na razie wrócić do formy i być na bieżąco z treningami. Z czasem będę próbował wywrzeć presję na klubie, aby pozwolił mi zostać. Moim marzeniem jest pozostanie w Milanie.
Staram się wykorzystać ten czas na spędzanie go z rodziną. My, zawodnicy często jesteśmy daleko od domu, w odosobnieniu i w trasie. Ostatnie dni mogłem spokojnie spędzić z żoną i moimi dziećmi. Ludzie, którzy Cię kochają, zawsze ci pomogą. Ich pomoc może być bezcenna.
Trenuję każdego dnia zgodnie z ustaleniami trenera. Dbam również o swoją dietę, co jest kolejnym ważnym aspektem, aby zachować formę. Trudno jest czasem w domu uciec od pewnych "wykroczeń".
Nie mogę doczekać się powrotu na boisko.
O Piolim:
Miałem szczęście, że trafiłem na takiego trenera jak Pioli. Stworzył dla mnie najlepsze warunki do pracy i niemal od razu postawił na mnie. Wielokrotnie pytał mnie o moją opinię i prosił o moje spostrzeżenia. W swojej karierze byłem w wielu klubach, ale muszę przyznać, że nikt nie zapewnił mi takich warunków jak tutaj.
O Atalancie:
Mój problem w Bergamo był bardzo prosty. Polegał on na problemach taktycznych. Zawsze staram się trenować z profesjonalizmem i zaangażowaniem. Kiedy pojawiła się okazja dołączenia do Milanu, byłem niemal od razu gotowy na nową przygodę.
O kontuzji:
Po kontuzji pozostało jedynie złe wspomnienie. W momencie zawieszenia rozgrywek, byłem praktycznie gotowy do gry. Mam więc jeszcze więcej czasu na spokojny powrót do zdrowia.
O Ibrahimoviciu:
Ibra dużo daje zespołowi. Jest prawdziwym mistrzem, który wygrał niemal wszystko i potrafi przekazać swoją mentalność zespołowi. Nawet na treningach oczekuje od wszystkich wszystkiego, co najlepsze i zawsze chce wygrywać. Ibra ma swój własny styl, a jego mentalność zwycięzcy robi wrażenie.
O dołączeniu do Milanu:
Zawsze staram się dawać z siebie wszystko. Piłka nożna to moja praca i staram się dobrze wykonywać swoje obowiązki. Nie mam problemu z presją jaka ciąży na takim zespole jak AC Milan. Myślę, że ta presja wpływa na mnie pozytywnie. Możliwość gry na San Siro i widok 60 000 widzów czekających na grę Twojego zespołu to dodatkowy bodziec, aby dawać z siebie wszystko podczas treningów.
Komentarze