Jak nie Kessie, to kto?

Jak nie Kessie, to kto?

Niemal codziennie otrzymujemy informacje na temat umowy Francka Kessiego, który mimo dobrego sezonu, wciąż jest krytykowany za swoje żądania finansowe. W dzisiejszym wydaniu Corriere dello Sport otrzymaliśmy informację, że aktualne żądania „Il Presidente” to 8,5M za rok gry, jednak Milan proponuje 6,5M. Na tapecie są dwaj piłkarze, którzy mogliby zastąpić Iworyjczyka w przyszłym sezonie.

Kierunek Francja  

Duża rozbieżność zmusza zarząd klubu do szukania alternatyw, tu na pierwszy plan wysuwa się 21- letni Boubacar Kamara - gracz Olympique Marsylia. Młody Francuz jest pewnym punktem swojej drużyny, w obecnym sezonie rozegrał 14 spotkań, z czego 9 od początku. Pomocnik dysponuje dobrym odbiorem oraz inteligentnie ustawia się w obronie, dużym atutem jest również możliwość gry jako stoper. Kamara swoim profilem niewątpliwie przypomina Kessiego, ale bardziej z początków gry w Milanie, jest silny, surowy technicznie i najczęściej możemy zobaczyć go z prawej strony. Francuz ma być dostępny już w styczniu za niedużą sumę odstępnego, ponieważ jego kontrakt wygasa wraz z końcem sezonu.

Szansa dla Pobegi?

Wychowanek Milanu rozgrywa bardzo dobry sezon na wypożyczeniu w Torino, a sama decyzja wydaje się być coraz bardziej słuszna. W obecnym sezonie Włoch rozegrał 9 spotkań, z czego ośmiokrotnie od początku, strzelił 2 gole i zaliczył 1 asystę. Dobra i przede wszystkim równa gra poskutkowała powołaniem do reprezentacji, a wpływ na grę „Toro” jest widoczny w każdym spotkaniu. Kiedy Tommaso przygotowywał się z Milanem do sezonu, było widać potencjał fizyczno-techniczny u pomocnika, jednak potrafił głupio tracić piłkę  czy źle się ustawiać jak na przykład w meczu z Realem Madryt. Teraz, kiedy mamy za sobą 12 kolejek i regularnie oglądamy naszego wychowanka, to widzimy, że można oprzeć na nim grę. Warte uwagi jest to, jak wysoko gra pomocnik, gdzie najczęściej obiera piłkę i jak ją rozgrywa. Z czasem przekonujemy się, że wypożyczenie pod skrzydła Jurić’a jest nieprzypadkowe i przyszłym sezonie możemy mieć klasowy, a jednocześnie włoski środek pola.  

Komentarze